Bliski współpracownik Angeli Merkel przypłacił karierą posiłkowanie się przemyśleniami innych osób, które cytował w swojej pracy doktorskiej. Cytował – dodam - bez podania źródła. Natomiast dalszemu sąsiadowi zza – tym razem - wschodniej granicy, samemu Władimirowi Putinowi – za podobną inspirację bez przypisu włos z głowy nie spadł. Jak widać granica między dyfuzją idei a plagiatem jest cienka jak czerwona linia James'a Jones'a, albo nawet jak tablet Sony Xperia Z.

Pomóc wyznaczać tę granicę powinno prawo autorskie, które w dobie twórczego boomu facebook'owych fotografów i myślicieli, czy youtube'owych filmowców i muzyków kwitnie, jak nigdy wcześniej. Kwitnie jednak na wielu polach i tak zbyt wolno w stosunku do coraz szybszych złącz internetowych – o czym świadczy między innymi wywodzący się z internetowego średniowiecza obowiązek – tak, dalej aktualny – rejestracji strony internetowej, czy bloga w sądzie, podlegający opłacie 40 zł.

Na innych polach, jako skutek interpretacji starych przepisów do nowej rzeczywistości, prawo autorskie daje natomiast zaskakujące owoce. Jak np.: możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności osoby, która oznaczyła kogoś na zdjęciu na facebook'u bez jego zgody.

Więcej o arkanach tej dziedziny prawa w kontekście pisania prac magisterskich, czy korzystania z portali społecznościowych w najnowszym odcinku audycji Radia MORS „All You Need Is Law”. Gościem Izabeli Kot jest ekspert tej dziedziny prawa,  prof. UG dr hab. Maciej Barczewski, kierownik Centrum Prawa Własności Intelektualnej na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego.

Zachęcamy do wysłuchania audycji w Radiu MORS - http://mors.ug.edu.pl/. Emisje 2 czerwca o godzinie 10.05, 4 czerwca o godzinie 18.05 i 7 czerwca też o 18.05. A jeżeli ktoś nie zdąży, to audycja będzie później udostępniona na stronie internetowej Radia MORS w sekcji podcasty.