Zakończył się tydzień spotkań z teatrem w ramach 12 Festiwalu Between.Pomiędzy. O podsumowaniach wydarzenia z jego twórcą i organizatorem dr. hab. Tomaszem Wiśniewskim, prof. UG z Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Gdańskiego rozmawia Ewa Karolina Cichocka.
- Skończył się właśnie Festiwal Between.Pomiędzy, który mimo pandemii zaplanowano na 7 dni w trybie online. Cały tydzień poświęcony był więc literaturze i scenie teatralnej. Czy mimo trudności i kontaktu poprzez ekrany i mikrofony to wydarzenie spełniło Państwa oczekiwania, jako organizatorów?
- Był to dla nas z pewnością długi i intensywny tydzień. Udało się przeprowadzić wszystkie zaplanowane wydarzenia, a co najważniejsze – dzięki wsparciu studentów – skutecznie odnaleźliśmy się w świecie wirtualnym. Obok rozbudowanej strony internetowej zaproponowaliśmy transmisję wielu spotkań w mediach społecznościowych. Dużym wyzwaniem było przeprowadzenie tłumaczonych symultanicznie rozmów z dwiema poetkami z Wysp Brytyjskich, Paulą Meehan − jedną z najważniejszych współcześnie poetek Irlandii − oraz z urodzoną w Persji, a piszącą w języku angielskim, Mimi Khalvati. Dr Maria Fengler i dr Katarzyna Kręglewska zaproponowały wspaniałe tłumaczenia wierszy obu poetek, a dr Monika Szuba przetłumaczyła wiersze Jen Hadfield, trzeciej poetki goszczącej na festiwalu. Paradoksalnie, wirtualna odsłona festiwalu znacząco wzmocniła jego międzynarodowy charakter. Współtworzyli go przecież artyści i akademicy z Irlandii, Wielkiej Brytanii, Rumunii, Austrii, Stanów Zjednoczonych, Brazylii, jak również Rosji, Chin, Indii, oraz Nowej Zelandii. Nie bez znaczenia było również podjęcie współpracy organizacyjnej z warszawskim Uniwersytetem Humanistycznospołecznym SWPS.
- Program był bardzo różnorodny i skierowany do różnych odbiorców. Była cześć warsztatowa i spotkania autorskie dla młodzieży, literackie spotkania i rozmowy, konferencje, seminaria i spektakle. Ilu poszczególne wydarzenia miały odbiorców i co cieszyło się wśród nich największym powodzeniem?
- Czas podsumowań, również tych statystycznych, jeszcze przyjdzie. W niedzielę późnym wieczorem zamknęliśmy festiwal i − co nas bardzo cieszy − transmisję mogliśmy przeprowadzić z sopockiego Teatru BOTO, który przygotowuje się do otwarcia. W chwili obecnej mogę potwierdzić, że Facebook, główne źródło naszych transmisji, jako liczbę odbiorców w ubiegłym miesiącu wskazuje ponad 62 tysiące. Największym powodzeniem cieszyły się z pewnością bardzo ważna rozmowa z Andrzejem Stasiukiem na temat wydanej trzy tygodnie temu powieści Przewóz, a także nagranie Jak ocalić świat na małej scenie? Teatru Powszechnego w Warszawie oraz spotkanie z twórcami tego spektaklu.
Chciałbym równocześnie podkreślić rangę niektórych wydarzeń prowadzonych może w mniejszym, ale przecież znakomitym gronie. Myślę tu chociażby o rozmowie prof. Kaliny Stefanowej z Narodowej Akademii Teatru i Filmu w Sofii z prof. Marvinem Carlsonem z New York University, o ukazującej się właśnie książce 20 GroundBreaking Directors of Eastern Europe, czy rozmowach prowadzonych przez Katarzynę Kręglewską w ramach cyklu Teatr w Trójmieście, oraz tej przeprowadzonej przez Olgę Kubińską z Pawłem Próchniakiem na temat jego znakomitej książki Promieniowanie tła.
- Co dla organizatorów i twórców okazało się z kolei problemem?
- Największą niewiadomą jest jednak technologia. Nie zawsze byliśmy pewni, czy zakładane przez nas rozwiązania będą skuteczne, ale tu wsparcie studentów pod przewodnictwem Bartłomieja Pastuszki okazało się po prostu nieocenione. Jako anegdotę mogę przytoczyć zadane mi podczas jednego z wywiadów radiowych pytanie o sztab informatyków odpowiadających za festiwal. W rzeczywistości było to dwoje studentów i informatyk odpowiedzialny za stronę internetową.
- Stałym elementem festiwalu jest seminarium Beckettowskie z międzynarodowym gronem uczestników. Jak ta cykliczna impreza wypadła w tym roku? Czy wymieniłby Pan jakieś tegoroczne sensacje i odkrycia?
- Gdańskie Seminarium Beckettowskie rzeczywiście miało w tym roku wyjątkowy charakter. Odbywająca się w środę sesja stanowiła międzynarodowe uczczenie czterdziestej rocznicy powstania Ohio Impromptu, minimalistycznej miniatury scenicznej napisanej przez Samuela Becketta na prośbę amerykańskiego badacza Stanleya Gontarskiego, honorowego patrona Beckett Research Group in Gdańsk. Specjalnie z tej okazji prof. Gontarski, wspólnie z Paulem S. Shieldsem z Assumption College (USA), przygotowali krótkie etiudy filmowe, zaś brazylijski Teatr Máskara przesłał nagranie własnej inscenizacji tego krótkiego dramatu.
Z kolei czwartkowa odsłona seminarium koncentrowała się na niezwykłej żywotności twórczości Becketta w świecie wirtualnym. Okazuje się, że w dobie pandemii − w świecie frustrującego wyczekiwania, niekończącej się izolacji − Beckett ujawnia swoje nowe oblicze. Wspólnie z dr Katarzyną Kręglewską mieliśmy okazję rozmawiać z prof. Peng Tao, dyrektorem Centralnej Akademii Dramatu w Pekinie (odpowiednika naszego PAN-u) oraz z reżyserem Wang Chong, wiodącym eksperymentatorem chińskiego teatru, o adaptacji zoomowej (!) najsłynniejszego dzieła Becketta. Inscenizacja Czekając na Godota powstawała w czterech chińskich miastach, między innymi w Wuhan, jeszcze podczas pierwotnego lockdownu, a jej transmisję na żywo oglądało 300 tysięcy widzów! Czekając na Godota w Wuhan pozwoliło zatem szerokiej publiczności zobaczyć nie tylko dzieło irlandzkiego noblisty, ale i wyludnione ulice ówczesnego epicentrum pandemii – mówimy tu bowiem o pierwszych dniach kwietnia 2020 roku.
Podejmowane w ostatnich miesiącach eksperymenty nad wirtualnymi adaptacjami rozmaitych dzieł Samuela Becketta przedstawili również twórcy z St. Petersburga, Dublina, Wrocławia, Warszawy, Bostonu, Kalifornii, Massachusetts i kilku innych ośrodków amerykańskich. Myślę, że w świecie beckettologów do przedsięwzięć tych będziemy wracać przez najbliższe lata, jeśli nie dekady i jestem dumny, że tak liczną grupę eksperymentatorów zdołaliśmy zgromadzić właśnie na Gdańskim Seminarium Beckettowskim.
- W programie Festiwalu znalazły się także spektakle i to bardzo różne. Część związana z Trójmiastem i naszym teatrem Miniatura. Jak te sceniczne propozycje zostały odebrane przez publiczność?
- Oczywiście wszyscy wyczekujemy otwarcia teatrów. Jednak różnorodność prezentowanych podczas festiwalu nagrań spektakli umożliwiła liczne dyskusje na ich temat. Festiwal jest dwujęzyczny, część rozmów odbywała się zatem w języku polskim (chociażby wspomniana już rozmowa z dyrekcją i aktorami Teatru Powszechnego w Warszawie), a część w języku angielskim. Tu przypomnieć chciałbym chociażby o prowadzonej przez prof. Octaviana Saiu z Rumunii rozmowie z Jarosławem Fretem z wrocławskiego Teatru ZAR, który jest jednocześnie dyrektorem Instytutu Grotowskiego, czy mojej rozmowie z Alicją Bral z Teatru Pieśń Kozła. Z kolei wspomniany Teatr Miniatura zaprosił nas na spacer wokół falowca na Przymorzu, oprowadzając za pomocą platformy zoom i przywołując poświęcone falowcowi przedstawienie Beton. To z pewnością niezapomniane doświadczenie dla wszystkich, którzy w tym słonecznym spacerze uczestniczyli. Nie chciałbym też pominąć premiery słuchowiska dla dzieci Silna grupa ze śmietnika w znakomitej reżyserii Iwony Borawskiej.
- Jak Pan jako twórca i organizator tego festiwalu ocenia te siedem festiwalowych dni, ale nie tylko pod względem organizacyjnym?
- Wydaje mi się, że to był dobry czas, umożliwiający integrację studentów z wykładowcami, a zarazem skonfrontowanie nabytej przez tych pierwszych wiedzy w praktyce. Co ważne, my − czyli wykładowcy − wiele dowiedzieliśmy się od studentów o świecie wirtualnym. Bardzo cieszy mnie dalszy rozwój programu edukacyjnego, szczególnie prowadzonego przez dr Joannę Lisiewicz cyklu spotkań Tadeusz Różewicz: tradycja - awangarda.
Nie można też pominąć dynamicznie rozwijanego przez Ewelinę Stefańską i Małgorzatę Woźniak projektu Wyspa Młodość. Na konferencji pod tym tytułem pięćdziesiąt referatów wygłosili studenci i doktoranci z najważniejszych krajowych ośrodków akademickich, a także z Bułgarii i Brazylii. Od samego początku dla mnie i prof. Davida Malcolma niezwykle ważne było stworzenie przestrzeni dialogu dla początkujących naukowców. Nadzieją przepełnia nie tylko poziom tych wystąpień, ale również to, że organizatorki zdołały przekonać uczestników, by brali udział w całości konferencji, również jako słuchacze prowadzący ożywione dyskusje. Możemy się również pochwalić tomem Wyspa Młodość: projekty studenckie, wydanym w pierwszy dzień festiwalu przez Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego. Książka stanowi 12. tom serii wydawniczej Between.Pomiędzy.
Osobiście, cieszy mnie, że wśród tak zwanego Teamu Between − do grupy organizatorów należą przede wszystkim studenci związani z zarządzaniem instytucjami artystycznymi, wiedzą o teatrze i gdańską anglistyką, lecz znajdziemy tam również studentki z Warszawy i Poznania − zawiązują się przyjaźnie. Jakość podejmowanych przez studentów już samodzielne inicjatyw pozwala wierzyć, że w przyszłości czeka nas wiele ciekawych wydarzeń.
- Czy myśli Pan już o kolejnej imprezie w realu za rok? Czy coś z tegorocznych wydarzeń i doświadczeń wpłynie na kształt kolejnej imprezy?
- Tak, bardzo byśmy chcieli zaprosić w pierwszej połowie maja 2022 roku do Teatru BOTO, do Teatru na Plaży, do Dworku Sierakowskich, do sal uniwersyteckich, do Teatru Miniatura i innych współpracujących z nami instytucji. Bardzo tego wyczekujemy, choć zdajemy sobie sprawę, że kształt przyszłorocznej odsłony festiwalu nie jest do końca przesądzony. Z pewnością strona internetowa i media społecznościowe pozostaną ważnym jego elementem, umożliwiającym kontakt z odbiorcami festiwalu z kraju i ze świata.
Decyzje dotyczące tematyki i zakresu festiwalu podejmujemy zazwyczaj jesienią, lecz z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że silnie zaznaczone będą zagadnienia dwóch projektów naukowych prowadzonych w ramach Programu Wspierania Humanistyki Gdańskiej: dr Katarzyna Kręglewska zajmuje się Teatrem w Trójmieście, natomiast ja teatrem i dramatem irlandzkim. Festiwal ma charakter lokalny, krajowy i międzynarodowy, więc z pewnością zachowamy element związany z kulturą kaszubską. Musimy pamiętać, że głównym celem Festiwalu Between.Pomiędzy jest upowszechnianie badań prowadzonych na Uniwersytecie Gdańskim w szerszym kontekście społecznym!
- Dziękuję za rozmowę.
Link do artykułu na podstawie rozmów ze studentami/wolontariuszami, który przeprowadzono w ramach współpracy z Goyki3 Art Inkubator, czyli Festiwalem Literacki Sopot:
Zapraszamy do zapoznania się z audycjami, rozmową z pisarzem Andrzejem Stasiukiem oraz galeria zdjęć festiwalowych.
Lem – Beckett – Stasiuk i Festiwal Between.Pomiędzy w audycji Trójka pod Księżycem
12. Międzynarodowy Festiwal Literatury i Teatru BETWEEN.POMIĘDZY wraz z pisarzami Lem – Beckett – Stasiuk znalazł się w audycji Trójka pod Księżycem. Autorzy audycji Barbara Marcinik i Piotr Majewski rozmawiają o:
- Stanislawie Lemie - w archiwum PR zachowało się nagranie z rozmowy z tym wybitnym pisarzem i Patronem Roku 2021
- Samuelu Becketcie - bohaterze 12. Międzynarodowego Festiwalu Literatury i Teatru Between.Pomiędzy
- Andrzeju Stasiuku - autorze nowej powieści „Przewóz”.
Audycji można posłuchać na:
O nowej powieści Przewóz z Andrzejem Stasiukiem - jej autorem, jednym z czołowym polskich pisarzy, na 12. Międzynarodowym Festiwalu Literatury i Teatru Between.Pomiędzy w ramach cyklu Czarne na Between rozmawiała dr Katarzyna Kręglewska z Instytutu Filologii Polskiej.
Wywiadu można posłuchać pod linkiem: https://www.facebook.com/BETWEENPOMIEDZY/videos/1343464346055393
Nowa powieść Andrzeja Stasiuka Przewóz:
"Gorący czerwiec 1941 roku. Jasne księżycowe noce, niskie bagienne łąki, cienisty sad i zimna żyła rzeki, która podzieliła świat na pół. Na jednym brzegu Niemcy, żelazny wąż czołgów, ciężarówek, maszyn. Na drugim Rosjanie. Pośrodku wiejski przewoźnik, który z jednego brzegu na drugi wozi nocą każdego, kto zapłaci. Żydowskie rodzeństwo, które w drodze do wyśnionej ziemi obiecanej, chowa się w stodole tuż obok kałuż świńskich wnętrzności. Chłopcy z partyzantki, wierzący jeszcze, że wojna jest przygodą, wykonują wyroki, których nie rozumieją. Ich dowódca czeka na rozkazy. Zanim nadejdą, każe liczyć czołgi i nad kolejnym butelkami bimbru, wśród roju much przekonuje, że już wkrótce będzie po kolana brodził we krwi wrogów. Wszyscy przychodzą do kobiety, przykucniętej, bosej, hardej. Czekają, upał mąci umysły.
A pewien mały chłopiec widzi, słyszy i zapamiętuje to wszystko: grzmot nadlatujących samolotów, drżenie ziemi. Po latach narrator próbuje opowiedzieć historię, której nie opowiedział mu ojciec".
Premiera: 28 kwietnia 2021
W tej samej serii Czarne na Between można posłuchać rozmowy z Nataszą Goerke zatytułowanej Tam, czyli Nepal. Tam to skondensowana opowieść o nieprzewidywalności życia i o tragedii, która będąc jego końcem, stała się początkiem. Z autorką rozmawiała dr Katarzyna Kręglewska.
Wywiadu można posłuchać pod linkiem: http://https://www.facebook.com/BETWEENPOMIEDZY/videos/500353241010540
Tam Nataszy Goerke to opowieść o kraju, który stał się jej drugim domem. Jej Nepal jest zmysłowy, intymny i nieustannie się zmienia, niczym ruchoma mozaika składana z obrazów, zapachów i dźwięków. Malownicze lepianki sąsiadują z architektonicznymi dziwadłami nuworyszów, zapach kardamonu splata się ze smrodem spalin, a klasztorne śpiewy z okrzykami maoistów. O historii kraju opowiadają tam losy monarchów, a w los żebraków wpisana jest historia najnowsza.
Opisy pochodzą ze strony internetowej Wydawnictwa Czarne: "Przewóz" Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2021
Link do wywiadów: https://www.facebook.com/BETWEENPOMIEDZY/videos/1343464346055393 i http://https://www.facebook.com/BETWEENPOMIEDZY/videos/500353241010540
Więcej wartościowych materiałów na FB Festiwalu: https://w0ww.facebook.com/BETWEENPOMIEDZY