Po raz pierwszy Muzeum Uniwersytetu Gdańskiego wzięło udział w Europejskiej Nocy Muzeów. W tym roku tematem przewodnim wydarzenia były rośliny. Uczestnicy mogli stworzyć obraz z owoców, pomalować doniczkę na wzór starej ceramiki oraz posłuchać o zastosowaniu leczniczym ziół.
Wydarzenie rozpoczął wykład Wiktorii Barzowskiej z Koła Historyków Sztuki Uniwersytetu Gdańskiego pt. “Święte czy przeklęte? Czyli symbolika roślin w malarstwie średniowiecznym”. Studentka drugiego roku Historii Sztuki opowiadała o religijnych przedstawieniach flory, poruszyła kwestie związane z kolorem ambon księży i znaczeniem lilii.
Porównanie - kosze owoców znalezione na ceramice i ich prawdopodobna inspiracja.
Pierwsze wystąpienie było dobrym wprowadzeniem do następnego wykładu pt. “Ogrodowe wnętrza gdańskich domów. Kwiaty i inne rośliny na wyrobach ceramicznych w XVII w.", który poprowadziły dr Joanna Dąbal i mgr Karolina Szczepanowska z Instytutu Archeologii UG. Badaczki opowiadały o świeckich przedstawieniach roślinności na ceramice i szukały inspiracji garncarzy. Skupiały się także na pojedynczych gatunkach kwiatów i ich wizerunkach. -Tulipany pojawiły się w Europie w 1559 r., a pod koniec XVI w. w Holandii. Dzięki rozwiniętemu handlowi, który prowadzili Holendrzy, jeszcze w tym samym stuleciu mogliśmy zobaczyć wizerunki tego kwiatka na ceramice w Gdańsku - opowiadała dr Joanna Dąbal.
Poza wykładami na wydarzeniu było także wiele warsztatów. Fundacja PLONY oferowała darmowe porady i konsultacje roślinne. - Ludzie są zainteresowani stoiskiem wymiany roślinnej. Nie wiedzą co to za gatunek, więc pytają się nas. Inni są zaniepokojeni tym, że ich rośliny puszczają pędy kwiatowe, ponieważ jest to rzadki widok - powiedziała Agata Biernacik z Fundacji Plony, która współprowadziła stoisko.
Warsztaty "Zjedz Swój Obraz"
Pasjonaci Giuseppe Arcimboldo mogli stworzyć dzieło w stylu mistrza na stoisku „Zjedz swój obraz”. Swoje malarskie zapędy uczestnicy mogli także rozwijać na rodzinnych warsztatach zdobienia doniczek. Dzięki teoretycznemu zapleczu zapewnionym przez wykłady niektórzy partycypanci odtwarzali na swoich doniczkach wizerunki kwiatów. - Choć przeważały projekty wzorów florystycznych, to pozwalaliśmy naszym uczestnikom puścić wodze fantazji. Niektóre prace wchodziły w surrealizm, a nawet w kubizm. Powtarzały się motywy geometryczne i nachodzące na siebie fale w różnych kolorach - opowiadała Stella Mańska, studentka Etnologii, która prowadziła warsztaty.
Nie zabrakło także edukacji na temat różnych ziół i roślin. Dr hab. Anna Kwaśniewska, prof. UG opowiadała o różnych zastosowaniach flory dziko rosnącej. Badaczka z Zakładu Etnologii i Antropologii Kulturowej przedstawiła walory zdrowotne lipy, mięty, bezu i brzozy. Niektóre z tych ziół uczestnicy mogli otrzymać na stoisku Etnozielarni, gdzie grupa studentów przygotowała wystawę ziół zdatnych do picia. Prof. Anna Kwaśniewska mówiła także o zastosowaniu roślin w kuchni. - Z barszczu zwyczajnego przygotowywano kwaskowatą zupę. Zapewne stąd nazwa barszcz przeszła na także na inne zupy o kwaskowatym smaku, które przygotowano nie z tej rośliny - opowiadała badaczka.
O tym jak wyhodować swoje własne rośliny opowiedziały założycielki Inicjatywy Społecznej Plony, które prowadzą ogród społecznościowy na terenie Stoczni Gdańskiej - Nastasya Fiodorowna i Agata Biernacik. Prowadzące mówiły o czterech niezbędnych elementach przy organizowaniu takiego przedsięwzięcia - miejsce, środki, ludzie i marzenie - oraz zachęcały uczestników wykładu do założenia własnych ogródków.
Dr Kacper Świerk
Do świata flory i fauny Ameryki Południowej wprowadził uczestników wydarzenia prowadzący ostatniego wykładu - dr Kacper Świerk z Zakładu Etnologii i Antropologii Kulturowej. Badacz opowiadał m.in. o mitologii jednego z plemień amazońskich, według której zwierzęta postrzegają siebie jako ludzi a innych jako zwierzęta. - Przykładowo jaguar widzi ludzi i inne zwierzęta łowne jako świnie, a świnie widzą ludzi jako jaguarów - tłumaczył dr Kacper Świerk.
Całe wydarzenie zostało zorganizowane przez Muzeum Uniwersytetu Gdańskiego. - Wszystko zaczęło się od tego, że Nadbałtyckie Centrum Kultury poprosiło nas otwarcie naszej zabytkowej sieni, w której znajdują się roślinne ornamenty. Pomyślałam, że można by rozwinąć to wydarzenie i pociągnąć temat roślin w innej odsłonie - opowiada Dyrektor Muzeum Uniwersytetu Gdańskiego, mgr Marta Szaszkiewicz - Zainteresowanie wydarzeniem przerosło nasze oczekiwania. Już w połowie wieczoru zeszły nam wszystkie doniczki do malowania z warsztatu dla dzieci, a sale wykładowe nie były w stanie pomieścić wszystkich uczestników. Szybko też rozeszły się nasze doniczki ze stoiska “Zadoptuj Roślinkę” - Jest to pierwsza Noc Muzeów, w które zaangażowało się Muzeum Uniwersytetu Gdańskiego, ale jak sugerują organizatorzy na pewno nie ostatnia.