Szkielet finwala (Balaenoptera physalus), który dziewięć lat temu został znaleziony przy plaży w Stegnie, stał się elementem stałej ekspozycji Stacji Morskiej w Helu im. prof. Krzysztofa Skóry. 6 grudnia odbyło się uroczyste otwarcie ekspozycji, w którym udział wzięli przedstawiciele UG, samorządów i instytucji regionalnych.
Podczas otwarcia wystawy głos zabrali: Prorektorka ds. Współpracy i Umiędzynarodowienia UG dr hab. Anna Jurkowska-Zeidler, prof. UG, Prodziekan ds. Nauki i Rozwoju WOiG prof. dr hab. Magdalena Bełdowska, Burmistrz Miasta Helu Mirosław Wądołowski, Prezes WFOŚiGW w Gdańsku Łukasz Tamkun oraz wieloletni Główny Inspektor Ochrony Wybrzeża z Urzędu Morskiego w Gdyni Roman Kołodziejski.
Uczestników wydarzenia przywitały Prezes FRUG Marzena Chojnacka oraz Kierowniczka Stacji dr Iwona Pawliczka vel Pawlik. Podczas wydarzenia opowiedziano historię finwala, którego ciało w 2015 r. zostało znalezione na plaży w Stegnie. Wtedy ważył ok. 23 ton, mierzył 17 metrów i 20 centymetrów. Badania i sekcję zwłok przeprowadzili naukowcy ze Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego.
- Przez całą noc przy ciele pracowało około 30 osób. Póki co, udało nam się ustalić, że ciało należy do samca finwala. Wciąż czeka nas bardzo wiele pracy, bo przewidujemy, że badania ciała potrwają jeszcze kilka dni - mówił w 2015 r. dla portalu Trójmiasto.pl śp. prof. Krzysztof Skóra, ówczesny kierownik Stacji. Sekcję zwłok finwala prowadziła dr Iwona Pawliczka vel Pawlik.
fot. Piotr Wittman/PAP
Już wtedy, 9 lat temu, mówiono o potencjalnym stworzeniu ekspozycji z szkieletu młodego finwala. Poszukiwano firmy, która zakonserwuje go i stworzy z niego eksponat. Ostatecznie projekt pn. „Ekspozycja szkieletu finwala (Balaenoptera physalus) z Morza Bałtyckiego jako unikatowe narzędzie w morskiej edukacji ekologicznej” został dofinansowany ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku oraz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Wystawa została otwarta przy dźwiękach melodii La Mer - ulubionego utworu prof. Krzysztofa Skóry.