5,2% Polaków, czyli ponad 2 mln, żyje w skrajnej biedzie. W ich życiu codziennie rozgrywają się dramaty, które ciężko nam sobie nawet wyobrazić. Społeczność Uniwersytetu Gdańskiego także w tym roku, w ramach akcji Szlachetna Paczka, może pomóc ubogim i potrzebującym: pani Jadwidze – starszej, samotnej osobie, Pani Annie i jej wielopokoleniowej rodzinie, Pani Ani - samotnie wychowującej trójkę dzieci oraz małżeństwu borykającemu się z nowotworem - Panu Markowi i pani Alicji.
Święta to szczególny czas w roku, w którym warto pomagać innym, a w szczególności tym, którzy najbardziej tej pomocy potrzebują. W związku z organizowaną na UG w ramach Szlachetnej Paczki zbiórką, w dniach 3-10.12.2021 r. każdy, kto wyrazi chęć, może przynieść artykuły do specjalnie przygotowanych pojemników, rozstawionych na wydziałach Uniwersytetu Gdańskiego. Przy pojemnikach będzie można znaleźć codziennie aktualizowaną listę potrzebnych rzeczy.
Zbiórka na Wydziale Filologicznym, Wydziale Historycznym i Wydziale Nauk Społecznych na rzecz Pani Jadwigi
Pani Jadwiga jest starszą, mieszkającą samotnie osobą. Udar mózgu, jakiego doświadczyła sprawił, że kobieta ma duże problemy z poruszaniem się i trzymaniem przedmiotów. Bardzo szybko się męczy i ma niedowłady kończyn. Nie ma nikogo, kto mógłby jej pomóc w codziennych sprawach oraz kto dotrzymałby jej towarzystwa - mąż zmarł, a parę lat później odeszła córka. Jedyną osobą, w której kobieta ma wsparcie, jest jej wnuczka, która jednak mieszka daleko i odwiedza babcię raz w miesiącu. Pani Jadwiga żyje skromnie. Część pieniędzy z emerytury przeznacza na leczenie oraz spłatę rat kredytu, zaciągniętego na leczenie choroby nowotworowej córki.
Pani Jadwiga jest niezwykle ciepłą osobą, która mimo niepełnosprawności i samotności, doskwierającej jej po śmierci bliskich, stara się dostrzegać pozytywy w każdej najmniejszej rzeczy. Jest wdzięczna za fakt, iż mimo trudności, których doświadczyła w życiu, jest w stanie w wystarczającym stopniu zająć się sobą i domem. Kobieta jest z zawodu krawcową. Ma fach w ręku i umiejętności, które wykorzystywała przed chorobą, ale w tym momencie nie jest już w stanie szyć na maszynie.
Na Wydziale Ekonomicznym i Wydziale Zarządzania prowadzona jest zbiórka na rzecz Pani Anny i jej rodziny
Pani Anna wraz z mężem, mamą, babcią oraz dziećmi tworzą cudowną, wielopokoleniową Rodzinę. Pani Anna opiekuje się dziećmi (9 l., 4 l., 3 m-ce.), mama w przerwie pracy dorywczej i w miarę możliwości pomaga, a babcia gotuje dla swoich prawnuków.
Rodzina żyje bardzo skromnie, w malutkim mieszkanku musi pomieścić się 7 osób. Pani Anna z mężem próbują od kilku lat remontować własnymi siłami mały domek, który dostali w spadku po babci męża. Przy powiększającej się Rodzinie to dla nich bardzo ważne, dlatego pieniądze starają się wydawać na rzeczy najbardziej potrzebne. Babcia kilka lat temu musiała zaciągnąć kredyt, aby wyremontować dach po pożarze.
Rodzina bardzo lubi spędzać czas razem, wspólnie np. gotować. Uzupełniają się i wzajemnie sobie pomagają w codziennych obowiązkach. Dzieci są bardzo radosne i uśmiechnięte. Babcia oprócz zmywania bardzo lubi dziergać na drutach. Jak wspominają, wszyscy są wdzięczni Panu Bogu za Rodzinę oraz za zdrowie, którego na szczęście nikomu nie brakuje. Jeżeli pojawiają się jakieś problemy, razem starają się je rozwiązywać i wspólnie wspierać.
Na Wydziale Biologii i Wydziale Chemii można udzielić wsparcia Pani Annie i jej dzieciom
Pani Anna wraz z dziećmi mieszka na wsi oddalonej od miasta o kilkanaście kilometrów. Samotnie wychowuje trójkę dzieci: Adama, Ulę oraz Piotrusia. Trudności są praktycznie od zawsze. Najmłodszy syn jest niepełnosprawny, ma rozszczep podniebienia miękkiego oraz perlak ucha. Pani Anna stara się robić wszystko, aby zapewnić dzieciom godne warunki. Podjęła pracę, do której dojeżdża w tygodniu busem, a w weekendy taksówką, ponieważ nie ma połączeń autobusowych. Najtrudniejsze dla pani Anny jest to, że nie ma wsparcia w nikim, nie ma żadnych bliskich z rodziny, na których mogłaby liczyć.
Rodzina, pomimo swoich trudności, stara się patrzeć pozytywnie w przyszłość. Lubią spędzać wspólnie czas. Pani Anna wraz z najmłodszym synem często wychodzi na dwór na plac zabaw i boisko, pograć w piłkę nożną. Dzieci pani Anny dają jej siłę do walki z trudnościami. Córka Ula jest bardzo ambitną uczennicą, nauka z przedmiotów ścisłych sprawia jej największą radość. Syn Adam lubi informatykę, w przyszłości chciałby pracować właśnie w tej dziedzinie. Najmłodszy syn uwielbia aktywnie spędzać czas oraz sklejać modele, np. samochodów. Rodzina marzy o wyremontowaniu mieszkania, ale niestety w tym momencie nie mogą sobie na to pozwolić.
Na Międzyuczelnianym Wydziale Biotechnologii UG i GUMed wesprzeć można Pana Marka i Panią Alicję
Pan Marek uskarżał się na ból kręgosłupa praktycznie od zawsze, tłumacząc to tym, że praca w rolnictwie nie jest lekka. Od około dwóch lat stan jego gwałtownie się pogorszył, zaczął mieć problemy z poruszaniem się. Po konsultacji z lekarzem został skierowany na biopsję. Diagnoza: rak kręgosłupa. W jednej chwili ich świat runął, ale musieli jednocześnie twardo stąpać po ziemi i zająć się gospodarstwem. W związku z tą sytuacją najstarszy z synów zrezygnował z pracy w innym mieście i wrócił do domu, aby przejąć część obowiązków. Pani Alicja również wzięła na siebie część obowiązków w gospodarstwie, oraz dzielnie zajęła opieką nad mężem. Niestety, nie ze wszystkim byli sobie w stanie poradzić.
Pani Alicja zawsze uwielbiała pomagać innym, wspierać akcje charytatywne jak tylko mogła, piec ciasta na każdy kiermasz szkolny. Nigdy nie przypuszczała, że ona i jej rodzina stanie się potrzebująca. Utrzymują się jedynie z gospodarstwa rolnego. Dochód ten jest niestabilny, ponieważ w każdym miesiącu produkcja mleka może być mniejsza, a zobowiązania pozostają na tym samym poziomie.
Pomimo trudnej sytuacji, w której się znaleźli, w ich domu panuje wesoła atmosfera. Są bardzo zżyci i wspierają siebie nawzajem, a także odnoszą się do siebie z wielkim szacunkiem. Są nauczeni ciężkiej pracy, więc starają się być dzielni.
Jeśli możesz, pomóż. Dla tych ludzi paczka ma być umocnieniem w ich zmaganiach, przywróceniem nadziei i wiary w bezinteresowną dobroć ludzi.