„Andrzej Wajda – malarz, rysownik”. Wystawa, publikacja i wykład

foto

Grafika: A.Wajda, Onnagata – aktor grający role kobiece w teatrze kabuki, Tokio 1989 r.

- Chciał być malarzem, został reżyserem filmowym i teatralnym, ale z pędzlami, piórami, ołówkami, kredkami, flamastrami nie rozstawał się do końca życia - twierdzi Jerzy Brukwicki, krytyk sztuki, kurator wystaw, dziennikarz, który o malarskiej pasji Andrzeja Wajdy wygłosi wykład na UG. Do końca stycznia trwa jeszcze wystawa prac reżysera pt. Wajda, człowiek z Gdańska w Bibliotece Głównej UG.

Wystawa na UG to szeroka prezentacja mało znanych powszechnie graficznych i malarskich prac jednego z najwybitniejszych polskich reżyserów. Dotychczas kilkakrotnie pokazywano jego prace plastyczne, nigdy jednak tak wiele i tak różnorodnych. Eksponaty zostały udostępnione przez Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha, założone ponad ćwierć wieku temu z inicjatywy fundacji Andrzeja Wajdy i będą eksponowane na UG do 30 stycznia.

Przypomnijmy, że rysunki, szkice i akwarele Andrzeja Wajdy są rodzajem jego artystycznej biografii.  Cechuje je skrótowość w podejściu do tematu,  stanowiąc przegląd zainteresowań i rozwoju filmowca, którego marzeniem młodości było malarstwo.

- Andrzej Wajda był człowiekiem i artystą niezwykłym. Jego twórczość obrazuje i interpretuje polskie dzieje, ukazuje sens ludzkiej egzystencji, mówi o wolności, patriotyzmie, uczuciach i marzeniach, ujawnia rozbieżności między złudzeniem a rzeczywistością, opowiada o „staniu na rozstaju dróg” – dodaje wykładowca. W malarstwie Andrzej Wajda uległ urokowi postimpresjonizmu, fascynował się twórczością Paula Cézanne’a, Jacka Malczewskiego, Stanisława Wyspiańskiego, Władysława Strzemińskiego i przyjaciela Andrzeja Wróblewskiego.

Reżyser od lat 50. prowadził osobliwy, wyjątkowy dziennik, w którym utrwalał przeżycia i wrażenia kolejnych dni, opisywał przeróżne zdarzenia i miejsca, rysował ludzkie twarze, rośliny i zwierzęta. Obrazował to, co widział, gdzie był, co z różnych powodów przyciągało uwagę i wzbudzało Jego zainteresowanie i zachwyt.

Spotkanie i wykład Jerzego Brukwickiego pt. Andrzej Wajda – malarz, rysownik towarzyszy publikacji Wydawnictwa UG oraz wystawie w BUG pt. Wajda. Człowiek z Gdańska. Zaplanowany na 17 stycznia o godz. 13.00 w BUG, pozwoli raz jeszcze spojrzeć na jego dorobek filmowy, teatralny i telewizyjny, wielokrotnie przywołujący obrazy młodopolskich symbolistów.

Przypomnijmy,  że dużą część ekspozycji prac Andrzeja Wajdy w BUG, zajmują portrety. Sporządzone często na szybko, przy pomocy kilku zdecydowanych kresek piórem, kredką lub flamastrem, oddające charakterystyczne cechy znanych twarzy ze świata artystycznego lat 80. i 90. Nie brakuje także krajobrazów z Polski i z podróży, szczególnie do Japonii.

Niezwykle interesujące, szczególnie dla filmoznawców są szkice i materiały, dotyczące realizacji filmowych i spektakli teatralnych. W gablotach wystawy umieszczono sporo storyboard’ów scen, czyli rysunkowych scenopisów, które były szczegółową wizją artysty i wytycznymi do realizacji filmów.

Jerzy Brukwicki – krytyk sztuki, kurator wystaw, dziennikarz. Wieloletni szef warszawskiej Galerii Krytyków Pokaz. W latach 80. współtworzył ruch kultury niezależnej, wydawał podziemne pismo poświęcone sprawom kultury „Wybór”, redagował dział kultury w niezależnym tygodniku „Przegląd Wiadomości Agencyjnych”. Współpracował z „LOT Kaleidoscope”, „Polish Culture”,  „Spotkaniami z Warszawą”, Warszawskim Informatorem Kulturalnym, „Reklamą”, „Kunstmarkt”, „ Exit, Rondo Europa, culture.pl. Zrealizował około pół tysiąca wystaw w kraju i za granicą. Wykłada dzieje polskiej sztuki powojennej, kolekcjonuje plakaty kulturalne i „Solidarności”. Mieszka w Warszawie.  

Wystawa otwarta jest dla zwiedzających w dniach: wtorek-piątek 12.00-17.00, sobota 10.00-15.00 i będzie dostępna w Bibliotece UG do 30 stycznia 2022 r.

Oprac. Ewa K.Cichocka/ Zespół Prasowy UG