O godzinie 7.30 pierwszego czerwca R/V Oceanograf wpłynął do portu w Kilonii. Jest to koniec pierwszego etapu rejsu badawczego SEA-EU. W najbliższych dniach naukowcy wezmą udział w konferencji prasowej dla niemieckiej prasy oraz wykonają jedne z ostatnich badań na Morzu Bałtyckim.
fot. Rubén Rios Quintero
- Niedaleko ujścia Wisły wiatr dał nam popalić - mówi Bartosz Drzewucki, starszy oficer statku. - Fala w dziób oraz wiatr spowodowały, że mieliśmy dziesięciogodzinne opóźnienie. Trochę nas wybujało, ale Oceanograf nie raz wpływał w rejon Ławicy Słupskiej, więc byliśmy przygotowani. Ten etap był stosunkowo prosty. Największe wyzwanie czeka nas podczas odcinka Brest-Kadyks, gdzie będziemy płynąć przez Zatokę Biskajską.
Dzięki badaniom hydroakustycznym na trasie Gdynia-Kilonia naukowcy scharakteryzowali różne obszary dna Morza Bałtyckiego pod kątem występowania gazów cieplarnianych. Były to prace nieinwazyjne oraz takie polegające na pobraniu próbek wody w profilu do późniejszych analiz na metan, dwutlenek węgla i podtlenek azotu.
- Następne takie obszary będziemy badać dopiero po wpłynięciu na wody Hiszpanii - tłumaczy dr Jakub Idczak, główny hydrograf rejsu. Badanie porównawcze gazów zawartych w osadach powierzchniowych to tylko jeden z pakietów roboczych rejsu. Pozostałe dwa dotyczą występowania mikroplastików w środowisku morskim i jakości powietrza wzdłuż wybrzeży europejskich.
Do Kilonii przyjechali także rektorzy Uniwersytetu Gdańskiego - prof. dr hab. Piotr Stepnowski, prof. dr hab. Krzysztof Bielawski i dr hab. Anna Jurkowska-Zeidler, prof. UG oraz dr hab. Arnold Kłonczyński, prof. UG. Władze uczelni wezmą udział w spotkaniu Rady Zarządczej SEA-EU. To właśnie na tego typu obradach w grudniu 2021 r. po raz pierwszy padł pomysł wyprawy badawczej wzdłuż wybrzeża Europy.
W piątek, 3 czerwca R/V Oceanograf wypływa w jednodniowy rejs. Na pokładzie będą naukowcy i studenci z Uniwersytetu Christiana Albrechta w Kilonii. Następnego dnia statek UG wyrusza w stronę francuskiego Brestu.
Oceanograf w Kiloni