30.06.2022 mija termin składania wniosków do Akademickiego Budżetu Obywatelskiego. Jakie projekty zgłosi społeczność akademicka? Czy będą to nowe przestrzenie rekreacyjne, a może inicjatywy środowiskowe? O to, czego brakuje im na kampusie, zapytaliśmy kilku studentów z różnych wydziałów.
Oliwier Jurczak - Politologia II rok
Na Uniwersytecie Gdańskim brakuje możliwości wyboru jedzenia. Coś w stylu kawiarni LoveEat, gdzie studenci mogliby podejść i kupić sałatkę, shake’a, świeżo wyciskany sok, czy kanapkę, na pewno spotkałoby się z dużym zainteresowaniem. Do tego więcej kuchni światowej oferującej curry z ryżem czy chińskie dania. Ważne jest, aby dostosować menu do tego, co jest popularne wśród osób w naszym wieku. Takie miejsca, o których mówię, nie musiałyby pojawić się wszędzie. Na jednym wydziale można byłoby zjeść klasycznie - pizza, zapiekanki, pierogi a na innym już coś bardziej orientalnego.
Anna Rafińska - Ochrona Środowiska III rok
Anna Rafińska (z lewej), Aleksandra Wołowska ( z prawej)
Ciekawe byłyby jakieś inicjatywy środowiskowe. Może w niektóre dni ci, co przyjeżdżają rowerem, mogliby dostać jakieś profity. Przydałoby się też więcej dozowników z wodą. Teraz jest ich bardzo mało, a w niektórych miejscach nie ma ich w ogóle.
Aleksandra Wołowska - Ochrona Środowiska III rok
Przez pandemię dużą część swoich studiów spędziłam poza budynkami uczelni, więc trudno mi powiedzieć, co można by dodać lub zmienić na naszym kampusie. Na pewno brakuje mi jedzenia. Studiuję na Wydziale Chemii, gdzie ze względu na unijne źródła dofinansowania nie ma żadnego sklepiku czy kantyny. Może by ściągać częściej foodtrucki pod nasz budynek albo zorganizować jakąś stołówkę, gdzie dostępne byłyby obiady, śniadania i kompoty. Przydałby się też taki dobry, szybki internet ogólnodostępny na całej uczelni.
Łukasz Smurzyński - Wiedza o Filmie i Kulturze Audiowizualnej II rok
O ile budynek Wydziału Historycznego nadal dobrze pełni swoją rolę, to przydałoby mu się trochę innowacji. W jednej z sal wisi kartka z napisem „Okno uszkodzone nie otwierać” i jakoś nie znika. Warto zainwestować w kilka takich rzeczy w naszym obiekcie. W budynku Neofilologii dobrze udało się zagospodarować przestrzeń, moglibyśmy pójść w ich ślady. Mamy fajne kąciki kawowe na każdym z pięter. Może dałoby się je jakoś rozwinąć. Od dłuższego czasu w naszym budynku nie mamy też większego miejsca do wspólnej integracji. Brakuje kantyny, gdzie moglibyśmy porozmawiać i przede wszystkim zjeść.
Marcin Urban - Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna III rok
Część pieniędzy przeznaczyłbym na Radio MORS, które fajnie się rozwija. Dobrze byłoby przejść na fale radiowe, ponieważ obecnie audycji można słuchać tylko w internecie. Odnowiłbym także siłownię w starym Rektoracie, ponieważ ma już swoje lata. Przydałyby się też inne projekty sportowe np. ogólnodostępne boisko z trybunami. Wiem, że plac za Olivia Buisness Center należy do UG, więc może to jest miejsce na taką inicjatywę.