Otwarta nauka to bardzo szeroka koncepcja, której nie trzeba ograniczać tylko do otwartego dostępu do publikacji i wyników badań naukowych. W ramach projektu reSEArch-EU powstał program „Ambasadorów Otwartej Nauki”, dzięki któremu nauka wyjdzie ze swoim przekazem poza mury uczelni. W przedsięwzięcie zaangażowały się wszystkie uczelnie członkowskie SEA EU. Pierwsze spotkanie z cyklu odbędzie się na UG siedemnastego października o 10:00.
Wydarzenie będzie realizowane w formie online, podczas niego m.in. o dawnych sposobach komunikacji, czy zastosowaniu wirusów w ochronie środowiska opowiedzą: dr Małgorzata Kurkowiak z Międzynarodowe Centrum Badań nad Szczepionkami Przeciwnowotworowymi, dr hab. Natasza Kosakowska-Berezecka, prof. UG z Wydziału Nauk Społecznych, dr Łukasz Rąbalski z Wydziału Biotechnologii i dr Jacek Pokrzywnicki z Wydziału Filologicznego. Wśród ambasadorów programu znajduje się także dr Jakub Idczak z Wydziału Oceanografii i Geografii.
- Podczas projektu reSEArch-EU realizujemy dwutorowo zadania związane z koncepcją otwartej nauki, zarówno na poziomie regulacji instytucjonalnych budując wspólnie z partnerami z konsorcjum SEA EU politykę zarządzania danymi badawczymi, jak i wychodząc poza utarte struktury akademickie z misją upowszechniania nauki. Taką sposobność daje nam program Ambasadorów Otwartej Nauki – mówi dr Katarzyna Świerk, Dyrektorka Biura Nauki i jednocześnie Ambasadorka Otwartej Nauki w ramach projektu reSEArch-EU.
Zachęcamy do zapisywania się.
Program wydarzenia:
Mailing po dawnemu. Kilka przykładów pisania listów w 17-wiecznym Gdańsku
dr Jacek Pokrzywnicki
Pisanie listów to najpopularniejszy sposób wymiany informacji w okresie wczesnonowożytnym i zarazem jedna z ważniejszych kompetencji, jakie nasi przodkowie pozyskiwali w trakcie nauki, zwłaszcza w szkołach podstawowego i średniego szczebla.
Dr Jacek Pokrzywnicki przedstawi kilka przykładów korespondencji z siedemnastego wieku. „To listy, które wyszły spod pióra członków gdańskiej rodziny Pauli i zachowały się do dziś w zbiorach historycznych PAN Biblioteki Gdańskiej. W swoim czasie, zwłaszcza Adrianowie i Georg Pauli, bardzo dobrze wykształceni, należeli do elity intelektualnej dawnego Gdańska. Ich wysoki status we wspólnocie miejskiej podkreślała nie tylko prestiżowa aktywność zawodowa, ale też elegancki sposób wysławiania się i wykorzystywanie języka łacińskiego, tak w oficjalnej, jak i prywatnej korespondencji” – opowiada badacz. Zamierza powiedzieć także o zasadach dobrej komunikacji: „Mówiąc o listach Georga Pauli, wspomnę również o kilku „przepisach” na dobrą komunikację listowną, gdyż w przeszłości – tak jak obecnie w przypadku listów wysyłanych pocztą elektroniczną – obowiązywały określone zasady. Istotny był sposób rozmieszczenia treści, a także szata językowa, każdorazowo dopasowana do obowiązujących konwencji obyczajowych, tematyki czy też oczekiwań adresata listu”.
Dlaczego warto (i jak) być inteligentnym kulturowo i wrażliwym na różnorodność?
dr hab. Natasza Kosakowska-Berezecka, prof. UG
Zarządzanie różnorodnością w środowisku akademickim jest strategicznym działaniem, które ma na celu pełniejsze korzystanie z efektywności oraz potencjału innowacyjności zespołów – również zespołów naukowych. Jednym z kluczowych etapów zarządzania różnorodnością jest stworzenie takiego środowiska pracy, w którym osoby o różnorodnych doświadczeniach, poglądach, stylach bycia, wartościach (ale też pochodzeniu kulturowym, płci, stopnia sprawności, czy wieku) współpracują ze sobą w tym samym zespole, mają przestrzeń i swobodę na demonstrowanie swoich talentów i osiągać innowacyjne rezultaty.
Dr hab. Natasza Kosakowska-Berezecka, prof. UG podkreśla, że w praktyce skuteczne zarządzanie różnorodnością wymaga spełnienia dwóch warunków brzegowych: umiejętnego tworzenia atmosfery pracy, która służy budowaniu poczuciu wspólnoty oraz klimatu dbania o siebie nawzajem, budowaniu inteligencji kulturowej i emocjonalnej oraz możliwości rozwoju swoich talentów w większym zespole.
„Podczas spotkania skupimy się na tym jak w środowisku uniwersyteckim zbudować potencjał płynący z różnorodności wynikający z różnic kulturowych, ale także płci czy wieku i poznamy podstawy budowania inkluzywnego środowiska pracy na co dzień i przezwyciężania różnych barier stojących na drodze pełnego rozwoju własnej inteligencji kulturowej i emocjonalnej” – mówi badaczka. – „Efektywne zarządzanie różnorodnością w zespołach czy organizacjach podnosi ich skuteczność i innowacyjność”.
Uczestnicy i uczestniczki spotkania będą mogli/mogły:
- Zdiagnozować swoje indywidualne kompetencje kulturowe w zakresie radzenia sobie z barierami różnorodności i własnymi uprzedzeniami z nią związanymi.
- Skupić się na rozwoju własnej inteligencji emocjonalnej i zdolności inkluzywnego komunikowania się.
- Przekonać się, że budowanie potencjału różnorodności wzmacnia siłę i efektywność zespołu.
- Poznać dowody na to, że równość szans i świadomość własnych uprzedzeń w miejscu pracy przynosi korzyści wszystkim – i większości i mniejszości, często niezależnie od naszych poglądów/postaw czy wartości.
O genetyce dla przedszkolaków – ponieważ nauka jest dla wszystkich
dr n.med. Małgorzata Kurkowiak
Otwarta nauka w pierwszym skojarzeniu przywodzi na myśl dostęp do wyników skomplikowanych badań, eksperymentów czy umożliwienie osobom spoza świata nauki wgląd w dane produkowane w instytucjach naukowych, czy badawczych.
„Otwarta nauka ma również inny aspekt” – mówi dr n.med. Małgorzata Kurkowiak. – „To otwarty sposób angażowania społeczeństwa w naukę, włączając w to również pracę z dziećmi, opowiadanie im w prosty i przystępny sposób o skomplikowanych prawach natury, o tym jak zbudowany jest świat czy jak bardzo złożona jest budowa człowieka. To, co mnie osobiście zaskoczyło w pracy z dziećmi, to łatwość, z jaką mały człowiek przyswaja nowe wiadomości i jak wiele skomplikowanych rzeczy jest w stanie zapamiętać dzięki swojej wyobraźni. Dzieci mają wrodzoną ciekawość otaczającego je świata, co stanowi ich ogromny (czasem niedoceniany przez dorosłych) potencjał”.
Naukowczyni podkreśla również wpływ osobistego doświadczenia na podejmowaną tematykę badawczą: „Przekonałam się o tym osobiście jako Ambasador Otwartej Nauki, mając okazję poprowadzić zajęcia w ramach projektu „Dzień z ekspertem” w Przedszkolu Niepublicznym Żyrafa. Dzięki temu wydarzeniu zobaczyłam jaki potencjał drzemie w tak pojmowanej otwartości nauki. Okazuje się, że genetyka i pojęcia z nią związane jak również procedury przeniesione z laboratorium molekularnego wcale nie są zbyt trudne dla pięcioletnich dzieci! To doświadczenie pokazało mi, że nauka naprawdę jest dla wszystkich, a wiek nie stanowi tu żadnej przeszkody”.
Wirusy w ochronie środowiska – ekologiczna alternatywa dla chemicznych środków ochrony roślin
dr Łukasz Rąbalski
Chemiczne środki ochrony upraw i lasów używane bardzo często w nadmiarze, powodują nieodwracalne szkody w środowisku naturalnym i, co za tym idzie, potrafią być szkodliwe dla zdrowia, a nawet życia zwierząt i ludzi. Insektycydy oparte między innymi na pyretroidach lub benzamidach nie są selektywne względem szkodników, co wpływa bezpośrednio na liczebność pożytecznych stawonogów nie będących celem zabiegów, takich jak pszczoły, pająki, parazytoidy oraz owady drapieżne regulujące liczebność szkodników. Natomiast metabolity szeroko stosowanych inhibitorów syntezy chityny zostały sklasyfikowane przez Amerykańską Agencję do spraw Ochrony Środowiska jako potencjalne ludzkie kancerogeny.
Jak podkreśla dr Łukasz Rąbalski: „W takim wypadku wykorzystanie innych czynników niż chemiczne pestycydy wydaje się być koniecznością. Alternatywą mogą być biopestycydy oparte na naturalnych wrogach szkodników – bakulowirusach. Występują one powszechnie w środowisku i dzięki swojej selektywności (zazwyczaj jeden gatunek wirusa infekuje tylko jeden gatunek owada) nie zagrażają w żaden sposób ekosystemom, do których są dodatkowo wprowadzane”.
W swoim wystąpieniu badacz opowie o wpływie używania wspomnianych środków w naszym lokalnym środowisku.