Jak powinna wyglądać zrównoważona metropolia? Nad tym przez ostatni miesiąc zastanawiali się uczestnicy kursu Blended Intensive Programme Uniwersytetu Gdańskiego. W ramach cyklu zajęć sfinansowanego z Erasmus+ studenci z Francji, Chorwacji i Malty 17 kwietnia przyjechali do Gdańska. Następnie przez pięć dni brali udział w wykładach i zwiedzali stolicę Pomorza, aby zobaczyć, jak wygląda rozwój miasta i przedsiębiorstw w praktyce. Zapytaliśmy ich o wrażenia z pobytu:
Viktorija Duchkova - Uniwersytet w Splicie, IT management, IV rok
- To było bardzo interesujące doświadczenie. Szczególnie zainteresował mnie temat infrastruktury miejskiej. W Gdańsku zwróciłam uwagę na historyczne budynki. Mieszkam w okolicach Splitu i tam nie ma takich obiektów. Po tym kursie widzę także dużo zrównoważonych rozwiązań, które można byłoby wprowadzić w moim mieście np. lepsze środki komunikacji miejskiej. Obecnie kursują u nas tylko autobusy i promy. W Gdańsku ten system jest dobrze rozwinięty i zorganizowany. W waszym mieście podoba mi się także nacisk na segregację śmieci, której w Chorwacji nie mamy. Wprowadzenie tych zmian kosztowałoby zapewne dużo pieniędzy i zaangażowania ze strony samorządów oraz rządu.
Murphy Chapot - Uniwersytet Maltański, Architektura, III rok
- Podczas kursu mieliśmy okazję słuchać wykładowców z różnych krajów, każdy z nich miał inne spojrzenie na świat i metody nauczania. Najbardziej zainteresował mnie symbolizm, który omówił prof. Mariusz Czepczyński. Dodatkowo dzięki wycieczkom do Gdańska, mogliśmy zobaczyć, jak wygląda wprowadzanie omawianych rozwiązań w praktyce. Podczas zwiedzania Trójmiasta zaskoczyła mnie ilość murali. Na Malcie brakuje mi street artu, na ulicach widzi się ozdoby rodem z baroku, które często mają charakter religijny, a budynki maluje się na biało. W Gdańsku takie białe ściany wykorzystuje się jako płótno dla lokalnych artystów.
Naomie Heinry - Uniwersytet Zachodniej Bretanii, Urban Planning, III rok
- Zazwyczaj podczas zajęć na mojej uczelni nie skupiamy się na zrównoważonych rozwiązaniach podczas budowy i planowania miasta. Cieszę się, że w ramach BIP mogliśmy wgryźć się w ten temat i spojrzeć na niego z różnych stron. Najbardziej zainteresowała mnie kwestia odnawialnej energii. Brest został prawie w całości odbudowany po II wojnie światowej, przez co znajduje się w nim wiele masywnych budynków i betonu Chciałabym zobaczyć w swoim mieście więcej zieleni - miniparków, czy drzew i krzaków. Jednocześnie powinniśmy korzystać z odnawialnej energii - paneli słonecznych, czy wiatraków.
Tomislav Sovulj - Uniwersytet w Splicie, Ekonomia, IV rok
- Wszystkie zajęcia były ze sobą powiązane, na każdym wykładzie można było dowiedzieć się czegoś ciekawego i użytecznego. Trudno byłoby mi wybrać moją ulubioną aktywność. Dzięki wyjściom do miasta mieliśmy okazję dużo zobaczyć. Podobało mi się spotkanie w Hotelu „Montownia”, który powstał w postindustrialnym budynku. Wiele wysiłku zostało włożone w ten projekt. Zapewne przekształcenie takiej nieruchomości w hotel jest droższe od postawienia nowego hotelu, ale podoba mi się to zrównoważone podejście.