Konkordat i relacje państwo-kościół są współcześnie źródłem wielu burzliwych dyskusji. Prof. Hanna Suchocka - była Premier RP oraz Ambasadorka RP przy Stolicy Apostolskiej - postarała się nieco odczarować postrzeganie tej szczególnej umowy międzynarodowej w wykładzie, który miał miejsce 13 marca 2024 r. na Wydziale Nauk Społecznych UG.
Prof. Hannę Suchocką powitali Dziekan WNS prof. Michał Harciarek oraz Dyrektor Instytutu Politologii UG prof. Arkadiusz Modrzejewski, który - odnosząc się do licznych osiągnięć i ról pełnionych przez panią premier - powiązał je z kierunkami studiów oferowanymi przez Instytut Politologii. Gościni zauważyła z humorem, że od kilkunastu lat pełni przede wszystkim rolę wykładowcy na uniwersytecie i zmaga się z typowymi dla tej grupy wyzwaniami (takimi jak problemy techniczne). Następnie przeszła do zasadniczej części swojego wystąpienia, dotyczącej problematyki konkordatu.
- Odzieranie konkordatu ze stereotypów polega między innymi na tym, by widzieć go jako umowę międzynarodową, a nie jako narzędzie wykorzystywane w boju politycznym - zauważyła prof. Suchocka. Sprawę podpisania konkordatu przez Polskę w roku 1993 przedstawiła w szerokim kontekście historycznym. Zwróciła m. in. uwagę na to, że w latach dziewięćdziesiątych fakt zawarcia umowy międzynarodowej z Watykanem był wyrazem niezależności państwa od Związku Radzieckiego i że w tamtym czasie umowy ze Stolicą Apostolską podpisało wiele państw z byłego „bloku wschodniego”, w tym Węgry, Chorwacja, Litwa, Albania, Słowacja i Łotwa.
W swoim wystąpieniu prof. Hanna Suchocka nawiązała też do innych szeroko dyskutowanych kwestii (np. pedofilii w Kościele Katolickim czy religii w szkołach). Tu również odniosła się do kontekstu historycznego, a także wskazała na kwestie, które konkordat faktycznie reguluje i takie, na które nie ma bezpośredniego wpływu ze względu na zbyt ogólny charakter jego zapisów. Przykładowo: konkordat nie stał na przeszkodzie wprowadzeniu w 2017 roku zmian w polskim kodeksie karnym związanych z obowiązkiem zawiadamiania organów ścigania o przestępstwach o charakterze seksualnym (tzw. mandatory reporting). Według wykładowczyni czym innym jest procedura postępowania, a czym innym relacje między dwoma państwami - a to właśnie te ostatnie są de facto przedmiotem umowy zwanej konkordatem.
Wykład zakończyła krótka seria pytań od uczestników spotkania, dotyczących między innymi wyzwań stojących przed współczesnym Kościołem Katolickim czy perspektywy zmian. Prof. Modrzejewski był ponadto zainteresowany pracą nad podpisaniem dokumentu, w którego powstaniu uczestniczyło wiele zróżnicowanych środowisk. - Różniliśmy się, ale to było dobre - stwierdziła była premier.