R/v Oceanograf wyruszył w 33-dniową ekspedycję za północne koło podbiegunowe, do norweskiego miasta Bodø. W ciągu najbliższych tygodni statek UG przeprawi się przez Morze Bałtyckie i Północne, aż w końcu wpłynie na wody Morza Norweskiego. Przez cały ten czas badania na pokładzie będzie prowadzić międzynarodowy zespół badawczy z uczelni SEA-EU. Równolegle badania będą prowadzone na statku Instytutu Oceanologii PAN r/v Oceania.
Gdańsk - Kilonia - Bergen - Bodø - Malmö - Gdańsk to trasa rejsu badawczego BaltArctic Research Cruise. W ciągu 33 dni katamaran przepłynie 2900 mil morskich, odwiedzi 5 miast i zatrzyma się na 15 przystankach badawczych.
prof. Jan Marcin Węsławski i prof. UG Anna Jurkowska-Zeidler
- BaltArctic Research Cruise to tryumf współpracy europejskiej, ale także kontynuacja polskiej tradycji badań polarnych - mówi Prorektorka ds. Współpracy Międzynarodowej dr hab. Anna Jurkowska-Zeidler, prof. UG. - Można powiedzieć, że płyniemy na ostatniej fali Bałtyku, aby zobaczyć, jak daleko sięga wpływ naszego morza. Robimy to razem jako sojusz europejskich uniwersytetów SEA-EU, ale także jako polskie instytucje zajmujące się badaniami morskimi.
R/v Oceanograf wypłynął z portu Dalmor 3 czerwca o 12:00, a wróci dopiero 5 lipca. W tym czasie na jego pokładzie badania będą prowadzić naukowcy z całej Europy. Na pewnym etapie ekspedycji r/v Oceanograf będzie płynął razem ze statkiem IO PAN r/v Oceania. Wspólny rejs dwóch polskich jednostek badawczych jest niepowtarzalną okazją połączenia działalności naukowej prowadzonej przez obie instytucje oraz wykorzystania pełni możliwości obu statków.
- Bardzo ważne jest pokazanie Norwegom potencjału badań morskich w Polsce. To, że dwa polskie statki badawcze wpłyną do portu w Bodø, wysyła naprawdę fajny sygnał - mówi Dyrektor Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk prof. dr hab. Jan Marcin Węsławski. - Zresztą współpraca między naszymi instytucjami jest tak naprawdę od zawsze, większość naszej kadry skończyło oceanografię na UG. Znamy się wszyscy doskonale, prowadzimy wiele wspólnych projektów, a teraz po raz pierwszy będziemy płynęli w dwa statki.
Rejs zakłada prześledzenie rozprzestrzeniania się wód płynących z Bałtyku do Arktyki wraz ze zbadaniem losów zawartych w nich substancji chemicznych, potencjalnych zanieczyszczeń (np. mikroplastiku, metali ciężkich) i niesionych przez nie organizmów żywych. W trakcie rejsu badania i obserwacje prowadzone będą równolegle na obu statkach. Planuje się wykonywanie pomiarów właściwości wody morskiej i aerozoli oraz poborów próbek wody i organizmów morskich do dalszych badań laboratoryjnych. Dzięki temu możliwa będzie odpowiedź na pytania dotyczące zasięgu występowania pochodzących z Bałtyku organizmów słonawowodnych w pełnosłonych morzach nordyckich i charakteru odpływu wód bałtyckich na północ oraz sprawdzenie, jak daleko na północ są one jeszcze wykrywalne.
dr Justyna Kobos
- Przede wszystkim zajmę się badaniem fitoplanktonu, który jest inny w morzach północnych i inny w Bałtyku. Szczególnie mnie interesują gatunki toksyczne: w Bałtyku są to głównie sinice, natomiast w morzach pełnosłonych i oceanach są to m.in. bruzdnice i okrzemki- mówi jedna z członkiń zespołu badawczego, dr Justyna Kobos. - Jestem bardzo podekscytowana, ponieważ to mój pierwszy rejs na taką skalę i naprawdę jest co badać.
Swoją perspektywę na działania naukowców, życie na statku oraz wszystkie inne wydarzenia z rejsu przedstawi autor powieści kryminalnych, laureat Paszportu „Polityki” 2014 Zygmunt Miłoszewski, który będzie prowadził dziennik pokładowy.
Następny przystanek statku UG to Kilonia (statek wpływa tam 6.06.2024), gdzie na pokład wsiądą zagraniczni naukowcy z uczelni partnerskich SEA-EU. Mieszkańcy niemieckiego miasta będą mogli zwiedzić najbardziej zaawansowaną jednostkę badawczą, która pływa po Bałtyku, natomiast studenci Uniwersytetu Kilońskiego będą mieli okazję wziąć udział w warsztatach z kreatywnego pisania prowadzonych przez Zygmunta Miłoszewskiego.