Światowy Dzień Roślin Mięsożernych

rośliny mięsożerne

Nepenthes hamata (Gunung Lumut, Sulawesi, Indonesia). Fot. dr hab. Krzysztof Banaś

Światowy Dzień Roślin Mięsożernych, który przypada na pierwszą środę maja (5 maja 2021 r.), został ogłoszony przez Międzynarodowe Towarzystwo Roślin Mięsożernych (International Carnivorous Plant Society) na wniosek dra hab. Krzysztofa Banasia, prof. UG z Katedry Ekologii Roślin Wydziału Biologii UG, który jest członkiem ICPS. Konferencja online z udziałem botaników, ogrodników i innych entuzjastów z całego świata, zaplanowana z tej okazji, ma przybliżyć wiedzą o tych wyjątkowych roślinach.

Dr hab. Krzysztof Banaś, prof. UG z Katedry Ekologii Roślin Wydziału Biologii Uniwersytetu Gdańskiego, pomysłodawca ustanowienia Międzynarodowego Dnia Roślin Mięsożernych, jest także twórcą paludarium, które znajduje się na pierwszym piętrze gmachu Wydziału Biologii UG. To właśnie tam podziwiać możemy rośliny mięsożerne pochodzące z gór Ameryki Południowej.

Więcej o wydarzeniach z okazji Światowego Dnia Roślin Mięsożernych

Paludarium, którego otwarcie odbyło się w marcu 2019 r., odzwierciedla warunki gór stołowych występujących w sercu wenezuelskich wiecznie zielonych lasów równikowych, co umożliwia hodowlę roślin tam występujących. Jest to możliwe tylko przy zapewnieniu im odpowiednich warunków.

- Szczególnie istotne jest utrzymanie wysokiej wilgotności podłoża i powietrza oraz zapewnienie roślinom odpowiedniego oświetlenia oraz nocnych spadków temperatury. W paludarium udaje się nam uzyskać takie warunki stosując automatyczne zraszanie i klimatyzację (24 stopnie w dzień, 18 w nocy) oraz dodatkowe oświetlenie – mówi dr hab. Krzysztof Banaś, prof. UG. - Najbardziej wyjątkowymi i charakterystycznymi roślinami dla szczytów gór stołowych są heliamfory. Są to rośliny mięsożerne, których liście uległy przekształceniu w pionowe, rurkowate dzbanki o wysokości nawet do 50 cm. Liście są zielone, u niektórych gatunków z czerwonymi żyłkami, a u innych całe czerwone. Dzbanki nie posiadają wieczka, są więc w znacznej części wypełnione wodą deszczową, a jej nadmiar jest odprowadzany przez specjalną szczelinę. Na szczycie każdego dzbanka znajduje się specyficzny dla danego gatunku wyrostek wydzielający nektar, który służy do wabienia owadów. Ofiary wabione są także słodkim zapachem i ubarwieniem. Zwabiony owad ześlizguje się do wnętrza dzbanka, gdzie tonie w zgromadzonej wodzie.

Przypomnijmy - budowę paludarium dofinansowano ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku w ramach realizacji zadania „Wybrane grupy roślin jako promotorzy idei zachowania i ochrony różnorodności gatunkowej oraz siedliskowej” .  

Dr hab. Krzysztof Banaś o roślinach mięsożernych:

Rośliny mięsożerne są unikalne w królestwie roślin i produkują zmodyfikowane liście, które wabią, chwytają i zabijają owady i inne małe zwierzęta. Ich złożone liście są często niezwykłe w formie i dziwnie kolorowe. Ich wyspecjalizowane pułapki liściowe mogą produkować nektary, zapachy, a nawet środki odurzające, które odgrywają rolę w złożonym procesie chwytania, które ewoluowały i zostały udoskonalone tak, aby zmaksymalizować udane chwytanie ofiar zwierzęcych. Większość roślin mięsożernych łapie małe owady, czyli mrówki, pszczoły, chrząszcze, motyle, muchy, ćmy, pająki, osy, a czasami inne rodzaje zwierząt, w tym krocionogi, skolopendry, skorpiony i ślimaki. Większość roślin chwyta mikroskopijne zwierzęta, podczas gdy niektóre (jak dzbaneczniki) mogą łapać zwierzęta tak duże, jak kręgowce, w tym kijanki, narybek, żaby oraz, w rzadkich przypadkach, nawet gryzonie i ptaki.

Aby roślina była klasyfikowana jako mięsożerna, musi posiadać adaptacje, które umożliwiają: 1. wabienie zwierząt – zwykle za pomocą słodkiego zapachu, nektaru, wyrazistego zabarwienia lub innych efektów wizualnych; 2. chwytanie zwierząt – dzięki różnym formom morfologicznych adaptacji liści, które bezpośrednio lub pośrednio prowadzą do śmierci uwięzionych ofiar; 3. czerpanie korzyści ze zwierzęcych ofiar poprzez wchłanianie uwolnionych z ofiar składników odżywczych.

Obecnie udowodniono, że około 750 gatunków roślin z siedemnastu rodzajów to rośliny mięsożerne. Dwa z nich są znane jako posiadające pułapki zatrzaskowe (Aldrovanda i Dionaea), siedem rodzajów roślin produkuje dzbany (Brocchinia, Catopsis, Cephalotus, Darlingtonia, Heliamphora, Nepenthes i Sarracenia), sześć rodzajów wytwarza lepiące liście (Drosera, Byblis, Drosophyllum, Pinguicula, Roridula, Triphyophyllum). Oprócz tych potwierdzonych taksonów roślin mięsożernych, są trzy dodatkowe rodzaje powszechnie podejrzewane o mięsożerność (Ibicella, Proboscidea i Philcoxia).

Przez polowanie na zwierzęta mięsożerne rośliny rozwinęły unikalną zdolność  przyswajania składników odżywczych, które są niedostępne dla niemięsożernych roślin, a tym samym są w stanie rozwijać się w najbardziej jałowych i niegościnnych dla roślin siedliskach. Choć wszystkie rośliny mięsożerne mają wyspecjalizowane adaptacje do polowania na zwierzęta, to nie ma roślin mięsożernych, których przetrwanie zależy wyłącznie od mięsożerności. Wszystkie te rośliny mogą uzyskiwać składniki odżywcze w procesie fotosyntezy, w większości przypadków, także poprzez pobieranie składników korzeniami. Dlatego rośliny mięsożerne mogą rosnąć dobrze i rozmnażać się, nawet jeśli nie łapią w ogóle zdobyczy, jednak gdy schwytają zwierzęta w pułapkę, to korzyści dla wzrostu i kwitnienia roślin są bardzo duże.

Rośliny mięsożerne znajdujące się na Wydziale Biologii UG. Fot. dr hab. Krzysztof Banaś
Oprac. EMW/Zespół Prasowy UG