Rok 2025 zapowiada się wyjątkowo - wiąże się to z jubileuszem 55-lecia istnienia naszej uczelni. Z tej właśnie okazji, dzięki współpracy i pomysłowości grupy zaangażowanych osób - pracowniczek i pracowników, studentek i studentów - powstały nietuzinkowe projekty kalendarzy UG, łączące przeszłość i teraźniejszość poprzez stare i współczesne fotografie.

Jak twierdzi Alan Stocki, fotograf i grafik z Centrum Komunikacji i Promocji UG, zaprojektowanie kalendarza nie jest łatwą sprawą. Proces projektowy można w uproszczeniu podzielić na projekt okładki oraz wnętrza (wkładek). - Okładkę zaprojektowała Gosia Macioch z firmy SPECTRO. Ja robiłem wkładki ze zdjęciami i stronę tytułową z życzeniami Rektora dla społeczności akademickiej. W przypadku tego kalendarza było mało tekstu, trzon projektu stanowiły zdjęcia.

W kalendarzu wykorzystano archiwalne oraz nawiązujące do nich współczesne fotografie związane z UG. O tym, co było inspiracją, opowiada Agnieszka Beck:

- Pomysł na wykorzystanie archiwalnych fotografii w kalendarzu zrodził się spontanicznie podczas rozmowy z Martą Szaszkiewicz, Dyrektorką Muzeum UG, która była po spotkaniu związanym z 55-leciem uniwersytetu, a pojawiła się w zupełnie innej sprawie. Widziała, że już pracujemy nad kalendarzem i zaproponowała, aby kalendarz uświetnił 55-lecie, a Muzeum chętnie udostępni archiwalne zdjęcia. Zaczęłyśmy myśleć nad sposobem ich zestawienia ze współczesnymi. Stanęło na tworzeniu porównań, aby uchwycić upływ czasu.

Marta Szaszkiewicz - Dyrektorka Muzeum Uniwersytetu Gdańskiego - cieszy się z możliwości zaprezentowania części zbiorów Muzeum: - Wybrane przez nas zdjęcia są autorstwa pana Zdzisława Błażejczyka, pracownika naukowo-technicznego UG zatrudnionego w latach 1970-1984. Dzięki jego pracy i pasji mamy wspaniały materiał dokumentujący przede wszystkim pierwsze lata działalności naszej uczelni. Ogromnie się cieszę, że akurat jego fotografie po 55 latach znajdą się w jubileuszowym kalendarzu.

Celem zestawienia zdjęć archiwalnych ze współczesnymi było ożywienie wspomnień wśród osób, które wykładały lub studiowały w latach 70., a także pokazanie dynamiki rozwoju uczelni. Archiwalne fotografie są także swoistym „nośnikiem pamięci”, który pokazuje, jak w tamtych latach wyglądały przestrzenie, ale również stroje czy fryzury. Podobne materiały cieszą się sporą popularnością np. w mediach społecznościowych.

Fotografie zostały podzielone na 5 kategorii, które zostały kolejno zaprezentowane w projekcie: 1. Wydarzenia, 2. Nauka, 3. Przestrzenie, 4. Sport i sztuka, 5. Życie codzienne.

- Zastanawialiśmy się, w którą stronę pójść: czy raczej w kolor, żeby podkreślić nowoczesność, czy w sepię lub czerń i biel, aby nawiązać do tego, co było kiedyś­ - komentuje Alan Stocki. - Ostatecznie zdecydowaliśmy się na wariant „historyczny”, czarno-biały z lekką nutą sepii.

Co stanowiło największe wyzwanie przy tym projekcie? Według projektanta było nim możliwie dokładne odwzorowanie zdjęć z lat 70. - Krajobraz się pozmieniał, infrastruktura UG się rozwinęła, czasem trudno było znaleźć odpowiednią perspektywę i oddać oryginalne ustawienie zdjęcia - mówi Alan Stocki.

Jedną z osób aktywnie zaangażowanych we wsparcie realizacji projektu kalendarzy była Emma Roncsek, odbywająca staż w Centrum Komunikacji i Promocji UG w ramach programu Erasmus+. Zaoferowała wsparcie organizacyjne i zgodziła się zostać jedną z modelek.

- Zaprosiłam ekipę do mojego pokoju, bo jako jedyna z zespołu mieszkam w akademiku. Fajnie, że ja też mogłam być bohaterką fotografii. Cała akcja ze zdjęciami to była świetna przygoda! Na przykład było takie zdjęcie ze studentkami, zrobione kilkadziesiąt lat temu, i robiliśmy podobne teraz. Pojawił się pomysł, by zamiast książek dziewczyny trzymały iPady. Ogólnie było bardzo wesoło.

W prace nad kalendarzem było zaangażowanych wiele osób z różnych jednostek UG. Marta Szaszkiewicz z zespołem (m. in. z Magdaleną Jaszczą) dokonały wstępnej selekcji zdjęć ze zbiorów Muzeum UG. Barbara Madany z Akademickiego Centrum Kultury przesłała część współczesnych zdjęć, pasujących do fotografii archiwalnych, a Sebastian Jętczak sfotografował obiektywem fish eye jedną z przestrzeni tak, aby pasowała do zdjęcia archiwalnego.

Nieocenione wsparcie i pomoc w realizacji przedsięwzięcia zapewnili: dr Magdalena Markiewicz, Prodziekan ds. Rozwoju i Współpracy z Otoczeniem Społeczno-Gospodarczym Wydziału Ekonomicznego oraz studentki II roku ekonomii; Dziekan dr hab. Angelika Kędzierska-Szczepaniak, prof. UG oraz Zuzanna Minga z Wydziału Zarządzania; zespół Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii UG i GUMed, w tym dr Dorota Pomorska, mgr Aleksandra Kwiek, doktorantki i doktoranci: mgr Katarzyna Rek, mgr Natalia Frankowska, mgr Agata Konieczna oraz mgr Jan Maciejko. Zaangażowała się także Biblioteka Uniwersytetu Gdańskiego. Ostatnim (wymagającym ze względu na ograniczone zasoby czasowe) etapem projektu był druk, którym zajął się zespół Maksymiliana Biniakiewicza z Zakładu Poligrafii UG.

- Jestem dumna z atmosfery współpracy w naszej uczelni. To niesamowite, jak chętnie różne osoby i jednostki angażują się w takie inicjatywy, nawet gdy czas jest ograniczony, a wyzwania wymagają dużego wysiłku. Ta otwartość, która pozwala mi wierzyć, że wykreowane przez nas projekty będą realizowane, jest dla mnie największym powodem do satysfakcji z pracy tutaj, zarówno przy tym projekcie, jak i pozostałych - podsumowała Agnieszka Beck.