Perseidy - ozdoba sierpniowych nocy

Spadające Perseidy to, według wierzeń wspomnienie o św. Wawrzyńcu, który zginął męczeńską śmiercią w Rzymie. Stąd w rocznicę jego odejścia w zaświaty spadające gwiazdy nazywane są jego łzami. A tak naprawdę są piaskiem i skałami z komety, które co roku latem wpadają w ziemską atmosferę dając wspaniały efekt spadających gwiazd i skłaniające do wypowiadania marzeń.

W letnim okresie, szczególnie pomiędzy połową lipca, a końcem sierpnia na nocnym niebie widać wzmożona aktywność rojów meteorów, nazywanych potocznie spadającymi gwiazdami. Najintensywniejszy, nazywany Perseidami (od gwiazdozbioru Perseusza) przypada 12 sierpnia. Wówczas można zobaczyć w ciągu kilku minut nawet kilka spadających meteorytów.

Raz po raz ciemne niebo przeszywają jasne smugi meteorów. - By zrozumieć ich naturę musimy najpierw zrozumieć komety. Są to zlepki pozostałości budulców Układu Słonecznego – drobnych skał, czyli piasku i lodu (różnych substancji). Co pewien czas (w przypadku komety 109/Swift-Tuttle, związanej z Perseidami, są to 133 lata) kometa zbliża się do Słońca nagrzewając się i tracąc drobiny ze swojej powierzchni – wyjaśnia dr hab. Marcin Wieśniak prof. UG z Instytutu Fizyki Teoretycznej i Astrofizyki oraz z Międzynarodowego Centrum Teorii Technologii Kwantowych. -  Zostawia więc po sobie piaszczysty ślad, w który czasem może wlecieć Ziemia. Kamyki wpadają w atmosferę z ogromną prędkością i ulegają odparowaniu, lub spaleniu. To zjawisko nazywamy deszczem meteorów. O meteorycie mówimy, kiedy większy kamień jest w stanie przebić się przez atmosferę i uderza w Ziemię – dodaje Profesor.

Zdaniem naukowca, choć deszcz Perseidów jest skromny w stosunku do listopadowych Leonidów, które mogły spadać, według niektórych szacunków, nawet milion razy na godzinę, jest on najbardziej popularnym rojem. Sprzyjają temu już długie, a jeszcze ciepłe sierpniowe noce i okres wakacyjny. - W tym przypadku możemy spodziewać się jednego meteoru co kilka minut. Najlepiej obserwować w ogródku, leżąc pod kocem na leżaku. Zjawisko może wystąpić na niemal całym niebie i pojedynczy rozbłysk będzie trwał góra kilka sekund, nie będzie więc czasu na porady „patrz tam!” – przekonuje dr hab. Marcin Wieśniak prof. UG.

Jak twierdzą znawcy tematu, deszcz meteorów jest też trudny w fotografowaniu. Trzeba mieć obiektyw typu fish-eye, o bardzo szerokim kącie widzenia i stosować długie czasy naświetlania. O marzeniach Pan Profesor mówi, że warto je mieć i warto o nich pamiętać, ale nie powinniśmy zostawiać ich gorącym ziarnkom piasku.

Niebo we łzach św. Wawrzyńca w realu i online

Gdańskie Hevelianum zaprasza 12 sierpnia od godz. 20.00 d północy na podnóże Góry Gradowej. Poza wspólnymi obserwacjami meteorów zaplanowano także pokazy astronomiczne, warsztaty budowania obrotowych map nieba, kino pod gwiazdami i teatr tancerzy ognia. Wydarzenia odbędą się na Niskim Czole Kurkowym,  równi ogniowej i w kojcu Galerii Strzeleckiej. W Sali Newtona w Galerii Strzeleckiej odbędzie się pokaz astronomiczny pt. O tym, czy gwiazdy spadają o godz. 20.00, 21.00 i 22.00. Tam znajdziemy odpowiedzi na pytania: z jakim obiektem związane są sierpniowe spadające gwiazdy? Jak wygląda kometa? Co różni meteor od meteorytu? Jak odróżnić kosmiczne odłamki od ziemskich kamieni? (Program może ulec zmianie ze względu na pogodę).

Wydarzenie jest częścią projektu „SPINaj naukę”, inicjatywy Stowarzyszenia Społeczeństwo i Nauka (SPIN), które współtworzy Hevelianum. Stanowi także część obchodów 410. rocznicy urodzin Jana Heweliusza, patrona Hevelianum, jednego z najwybitniejszych przedstawicieli świata nauki XVII wieku. https://www.facebook.com/events/975680973274645/

Meteory można będzie także oglądać na ekranach. Na internetową transmisję online zaprasza Centrum Nauki Kopernik 12 sierpnia o godz. 21.00. https://www.youtube.com/watch?v=9wv0xHP4bpw

Ewa K.Cichocka/ Zespół Prasowy UG