Inauguracja Programu Kulturalnie o zrównoważonym rozwoju

foto

Foto: od lewej: dr Monika Żółkoś, dr Martyna Wielewska-Baka, dr hab. Sylwia Mrozowska prof. UG, prof. dr hab. Beata Możejko, dr Irena Chawrilska 

Centrum Zrównoważonego Rozwoju UG zainaugurowało program Kulturalnie o zrównoważonym rozwoju. W pierwszej dyskusji nad  rolą i misją humanistyki w realizacji celów zrównoważonego rozwoju udział wzięły naukowczynie z UG. - Program jest skierowany do wszystkich, otwarty. Humanistyka otwiera się na inne dziedziny naukowe, stawia na budowanie sieci na rzecz zrównoważonego rozwoju - powiedziała prof. dr hab. Beata Możejko z Wydziału Historycznego UG.

W spotkaniu uczestniczyły: dr. hab. Anna Jurkowska-Zeidler, prof. UG, Prorektor ds. Współpracy Międzynarodowej, dr hab. Joanna Jereczek-Lipińska, prof. UG, Prodziekan ds. Kształcenia i Współpracy z Otoczeniem Wydziału Filologicznego, dr hab. Sylwia Mrozowska, prof. UG, Dyrektor Centrum Zrównoważonego Rozwoju, dr Irena Chawrilska, koordynatorka Programu Kulturalnie o zrównoważonym rozwoju z Centrum Zrównoważonego Rozwoju UG oraz prof. dr hab. Beata Możejko i dr Monika Żółkoś, a rozmowę poprowadziła dr Martyna Wielewska-Baka.

- Humanistyka powinna być obecnie zaangażowana, otwarta, aktywnie włączająca się w zorientowany na przyszłość zrównoważony rozwój. Pozbawienie świata i człowieka humanistyki skazuje Nas na jednowymiarowość - świat bez wartości nie może istnieć – powiedziała otwierając spotkanie dr hab. Anna Jurkowska-Zeidler, prof. UG, Prorektor ds. Współpracy Międzynarodowej.

Jak podkreśliła, humanistyka w czasie kryzysu wyobraźni i dominującego antropocentryzmu ma do odebrania szczególną rolę.  - Potrzebujemy dojrzałości w tworzeniu więzi, podtrzymywania kreatywności i żywotności kultur, a nade wszystko empatii wobec innych, zarówno ludzkich jak i nie-ludzkich – dodała.

Humanistyka zrównoważonego rozwoju to humanistyka, która chce odpowiadać na wyzwania współczesnego świata związane z przemianami społecznymi, dążeniami równościowymi czy kryzysem planetarnym. - Tak rozumiane „nauki o duchu” zaczynają funkcjonować w sieci powiązań z naukami o Ziemi czy naukami o życiu, tworząc interdyscyplinarne platformy komunikacji - uważa dr Monika Żółkoś.

Jej zdaniem, nie tylko humanistyka, która bacznie wsłuchuje się w głos nauki o klimacie, politologii czy ekonomii ekologicznej,  wnosi unikalną perspektywę do debaty nad wyzwaniami współczesności. - Proponuje język wartości oraz narracje zdolne otwierać wyobraźnię, aby zmieniać nasze myślenie o otaczającym świecie. Dzięki humanistyce zrównoważonego rozwoju, takie pojęcia jak „biotyczna wspólnota”, odpowiedzialność międzypokoleniowa, sprawiedliwość klimatyczna czy zaproponowana przez prof. Ewę Bińczyk kategoria „eko-werwy” mają szansę na stałe wejść do naszego słownika inicjując przemiany świadomości i budząc postawę wrażliwości, empatii oraz otwartości.

Czwarty filar

Przedmiotem dyskusji pt. Humanistyka (dla) zrównoważonego rozwoju była rola humanistyki, odniesień się do wszystkich 17 celów Zrównoważonego Rozwoju (więcej: https://www.un.org.pl/), a zwłaszcza klimat, dobra edukacja, równowaga płci. Zastanawiano się także nad nowym językiem jakim (i czy) trzeba mówić o zrównoważonym rozwoju.

Jak podkreśliła dr Irena Chawrilska z Centrum Zrównoważonego Rozwoju UG, program Kulturalnie o zrównoważonym rozwoju jest jednym z ośmiu, które proponuje Centrum. - W ramach Programu podejmujemy krytyczny namysł nad rolą kultury we wdrażaniu celów zrównoważonego rozwoju. Dzięki zaangażowaniu w działania kulturowe możliwy jest bowiem udział jej uczestników w kształtowaniu systemów znaczeń w społeczeństwie oraz wchodzenie w dialog z różnymi światopoglądami, wartościami i zjawiskami kulturowymi przemawiającymi do ludzi – powiedziała.

Jak stwierdziła, zamiarem jest zaproszenie społeczności akademickiej do wspólnej dyskusji w ramach cyklu spotkań dotyczących problemów globalnych, omawianych z perspektywy humanistycznego namysłu nad konsumpcją, zmianami klimatycznymi czy petrokulturą oraz współtworzenia półki z książkami i pracy nad blogiem na stronie czrug.ug.edu.pl.

Program zakłada również badania naukowe, które koncentrują się wokół analizy dyskursów dotyczących kultury dla zrównoważonego rozwoju. Jest on ściśle powiązany z Programem Badania i projekty Programem współpracy międzynarodowej i Programem stażowym.

Dyskusja otwierająca odnosiła się do deklaracji UNESCO, która określiła kulturę czwartym filarem i kluczową strategią wdrażania Agendy 2030. Uczestnikami kolejnych dyskusji będą: akademicy, doktorantki i doktoranci, studentki i studenci oraz licealistki i licealiści.

Czuła narratorka

Zdaniem dr Martyny Wielewskiej-Baki,  humanistyka (dla) zrównoważonego rozwoju istnieje od dawna – jako interdyscyplinarna sfera krytycznego namysłu, zaszczepiania postawy zaangażowanej, otwarta na globalny świat, na zwierzęta ludzkie i nieludzkie, zapytująca o podstawowe wartości w świetle zagrożeń i wyzwań współczesności.

- Jednak nigdy chyba jeszcze nie pojawiła się dla niej tak globalna, jednocząca (w celach) i zarazem różnicująca (ze względu na różnorodność naszego świata) perspektywa, jaką próbuje się jej nadać w ramach Centrum Zrównoważonego Rozwoju - podkreślała.

Jej zdaniem, humanistyka zrównoważonego rozwoju to odpowiedź zarówno na kryzys wyobraźni, jak i na nasze poczucie znikomej sprawczości, pogłębiające się w dobie technokolonializmu czy mocno nadwątlonej kondycji demokracji liberalnej. - Jak sądzę, humanistyka zrównoważonego rozwoju nie zaczaruje nam świata ponownie. I nie o to chodzi. Parafrazując tytuł książki Przemysława Wielgosza, chciałabym po prostu powiedzieć kiedyś, może nawet w 2030 roku: witajcie w lepszych czasach.

Z kolei prof. dr hab. Beata Możejko, uważa za bardzo istotne otwieranie się humanistyki na inne dyscypliny czy dziedziny naukowe, szukanie wspólnych punktów, a także humanistyczne myślenie, otwarte na nowe pokolenia. – Z myślą o tych którzy przyjdą po nas, o przyszłości. Tworzenie przestrzeni dla działania myślenia nie tylko o człowieku ale świata, który nas otacza. Dla mnie jako historyczki jest bardzo istotne sposób w jakim opowiadamy o przeszłości – taka postawa „czułego narratora/ czułej narratorki”, o czym mówiła już Olga Tokarczuk – dodała prof. dr hab. Beata Możejko.

Misja i rzemiosło

W erze globalizacji niezwykle ważne jest by kształcić świadomego obywatela świata, z otwartym umysłem i sercem, wrażliwością społeczną, myśleniem niestandardowym i z perspektywą multikulturowości. - Humanista i filolog, to najlepsze z możliwych połączenie. Chcemy by absolwent Wydział Filologicznego Uniwersytetu Gdańskiego był gotowy na wyzwania i zmiany, elastyczny, wrażliwy, twórczy i kreatywny, znający języki i kultury świata – stwierdziła dr hab. Joanna Jereczek-Lipińska, prof. UG, Prodziekan ds. Kształcenia i Współpracy z Otoczeniem Wydziału Filologicznego.

Jej zdaniem, dzisiejszy rynek pracy „wchłania” naszych absolwentów, ceniąc ich biegłą znajomość języków, kultur i mentalności. - Nasi absolwenci uczą, tworzą, piszą, wydają, tłumaczą, sprzedają, negocjują, leczą, a robią to doskonale w różnych językach propagując wzajemne zrozumienie - dodała. Za istotną uważa rolę nauczyciela jako mentora, autorytetu, osoby stymulującej i inspirującej, i wskazującymi drogę. - Nasza praca to misja i rzemiosło jednocześnie, staramy się pomagać wyzwalać talenty i kompetencje, pomagać zdobywać umiejętności i wiedzę, by dalej umieć twórczo, skutecznie i etycznie je wykorzystywać – podsumowała dr hab. Joanna Jereczek-Lipińska, prof. UG.

Wydarzenie było początkiem roku spotkań, warsztatów, wywiadów służących pogłębianiu refleksji nad czwartym filarem zrównoważonego rozwoju, którym niewątpliwie jest szeroko rozumiana kultura. - Mam nadzieję , że to dobry początek kolejnych spotkań , dyskusji , ważne że już jest zainteresowanie nie tylko akademickie, ale też ze szkół ponadpodstawowychpodsumowała prof. dr hab. Beata Możejko. 

Foto: od lewej: dr Monika Żółkoś, dr Martyna Wielewska-Baka, dr hab. Sylwia Mrozowska prof. UG, prof. dr hab. Beata Możejko, dr Irena Chawrilska 

Ewa K.Cichocka/ Zespół Prasowy