Trzy projekty badawcze, pięć jednodniowych wypraw, wzmocnienie międzynarodowej współpracy i zwieńczenie pierwszego etapu sojuszu SEA-EU to tylko niektóre z korzyści wynikających z badawczego rejsu SEA-EU do Kadyksu. Naukowcy i pracownicy techniczni z Uniwersytetu Gdańskiego, Uniwersytetu w Kilonii, Uniwersytetu w Breście, Instytutu Ifremer i Uniwersytetu w Kadyksie przez 27 dni wspólnie zebrali próbki fauny i flory wodnej wzdłuż zachodniego wybrzeża Europy.
Przedstawiciele uczelni SEA-EU spotkali się w Kadyksie, aby świętować zakończenie pierwszego etapu sojuszu.
- Rejs to potwierdzenie naszej znakomitej współpracy pomiędzy uczelniami SEA-EU. Sukces tej inicjatywy dowodzi, że oprócz wspaniałych inicjatyw naukowych działamy w oparciu o wspólne wartości europejskie, nie zapominając o naszych przyjaciołach z Uniwersytetu w Odessie - powiedział w ostatni dzień rejsu Rektor Uniwersytetu Gdańskiego prof. dr hab. Piotr Stepnowski. - Pokazaliśmy, że potrafimy spełniać marzenia. Nasza wspólnota jest naprawdę wspólnotą, a Kadyks dzisiaj jest kampusem wszystkich partnerskich uczelni.
Przedstawiciele uniwersytetów SEA-EU spotkali się w Kadyksie, aby świętować zakończenie pierwszego etapu sojuszu. Ostatniego dnia rejsu Rektorzy uczelni popłynęli wspólnie w jednodniową podróż. Na pokład r/v Oceanografa mogli wejść także zainteresowani studenci Uniwersytetu w Kadyksie, których po statku oprowadzali przewodnicy.
R/v Oceanograf przebył ponad cztery tysiące mil morskich. Podczas tej podróży zatrzymał się w Kilonii, Breście i Kadyksie. Przepłynął przez Kanał Kiloński, Kanał La Manche i Zatokę Biskajską oraz po raz pierwszy wpłynął na wody Oceanu Atlantyckiego i Morza Północnego. Obecna na pokładzie ekipa naukowa zebrała próbki m.in. z ujść największych europejskich rzek, czy portów.
Rejs SEA-EU to także dydaktyka. W trakcie podróży na pokład r/v Oceanografa wsiedli studenci z Uniwersytetu w Breście (UBO), Kilonii(CAU) i Kadyksu. Niektórzy nigdy wcześniej nie brali udziału w tego typu badaniach. - Pierwszy raz jestem na tego typu statku - mówił Chris Straßburger z CAU.
- Zazwyczaj pływamy na o wiele mniejszych jednostkach badawczych - opowiadała Faustine Fauche z UBO. O tym jak wygląda praca naukowca na morzu dowiedziała się także Kseniia Andrieieva, doktorantka z Uniwersytetu w Odessie, która przez cały drugi etap rejsu brała udział w pracach zespołu naukowego.
W perspektywie sojuszu wyprawa statku UG była zwieńczeniem wieloletniej pracy sześciu europejskich uczelni.
W najbliższych miesiącach zapadnie decyzja o przedłużeniu projektu, czyli tz. SEA-EU 2.0.
