Wystawę pt. Niepokonani. Stan wojenny i strajk studencki na Uniwersytecie Gdańskim oczami byłych działaczy NZS i NSZZ „Solidarność” otwarto na Wydziale Historycznym UG. Towarzyszyło mu spotkanie z uczestnikami minionych wydarzeń, polityków, pracowników UG i studentów. Były wspomnienia, wzruszenie i międzypokoleniowa więź.
Wystawa jest kolejną na UG, do której dokumentację przygotował Leszek Biernacki, absolwent polonistyki, jeden z liderów NZS l 80. Od lat wspomina i dokumentuje ludzi i wydarzenia związane z UG w wyjątkowych momentach i buduje archiwum tych czasów. Wspólnie z NZS UG zaprezentował już wystawy o strajku studentów w maju 1988 r., oraz drugą - wspólnie z pracownikami UG, dotyczącą okoliczności tragicznej śmierci Marcina Antonowicza, studenta Chemii z UG oraz odwołania w 1985 roku, ówczesnego rektora prof. Karola Taylora.
Organizatorami wystawy i spotkania byli studenci z NZS i Muzeum UG. Gośćmi byli m.in. Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, Oleksandr Plodystyi, konsul generalny Ukrainy w Gdańsku, Piotr Adamowicz, poseł na Sejm RP, dr hab. Arnold Kłonczyński, prof. UG i prorektor UG ds. studenckich UG, Marta Szaszkiewicz, dyrektor Muzeum UG oraz prof. Maciej Sobczak, rektor Akademii Muzycznej w Gdańsku poprzedniej kadencji (jako student II roku AM klasy skrzypiec uczestniczył w strajku w Stoczni).
Znów w historycznej auli
Spotkanie w auli dawnej Humany było wzruszające i pełne emocji. Uczestniczyli w nim przede wszystkim dawni studenci z Wydziału Humanistycznego, którzy 40 lat temu podjęli decyzję o proteście i strajku i założyli wraz z pracownikami UG Komitet Strajkowy. Z racji pandemii, spotkanie miało charakter zamknięty. – Dobrze jest widzieć was w waszej sali – zaczął dr hab. Arnold Kłonczyński, prorektor UG. – Bądźcie gospodarzami tego spotkania – dodał. Zwrócił się także do młodszych kolegów z NZS, podkreślając ich rolę jako depozytariuszy pamięci dawnych wydarzeń na UG.
- Bardzo się cieszę, że wraz z NZS UG mogliśmy współorganizować tak ważne wydarzenie i przygotować z tej okazji wystawę – powiedziała Marta Szaszkiewicz, dyrektor Muzeum UG. Podkreślała, jak istotne było dla młodych działaczy Zrzeszenia przeprowadzenie spotkania z uczestnikami minionych wydarzeń. - Było to dla nich duże wyzwanie, w historycznej auli spotkały się dwa pokolenia tej organizacji. Była to absolutnie wyjątkowa chwila - dodała.
Spotkanie organizowali członkowie NZS-u UG, a debatę prowadził Krystian Rubajczyk, przewodniczący NZS na UG. Do grona studentów dołączyła Natalia Marciniak, wiceprzewodnicząca NZS ds. wizerunku i promocji.
W tym wyjątkowym czasie dla Ukrainy obecny na spotkaniu był Oleksandr Plodystyi, konsul generalny Ukrainy w Gdańsku. Niezwykle sugestywnie zabrzmiały jego słowa, nawiązujące do walki o wolność. - Wiemy co siedziało w 1981 roku, choć nie uczyli nas tego nasi profesorowie. Musimy o tym pamiętać dla siebie i dla historii. Nie ma wolności bez Solidarności – zakończył.
Wśród pierwszych wspomnień, uczestnicy sięgnęli także do początków i powstania NZS. Jacek Jancelewicz i Jacek Słoma wspominali powstanie NZS-u w Gdańsku w sierpniu 1980 roku, akcentując jego powstanie, zanim powołano je w Warszawie. Na początku spotkania zabrzmiały przeboje z repertuaru strajkowych bardów. Pieśni z barykad i protestów przypomnieli: Tomasz Olszewski, Mirek Brzana i Andrzej Radajewski z Zenonem Głowienką.
Zima wasza, wiosna nasza
Po rozpoczęciu debaty, starsi koledzy z NZS nie dali już sobie odebrać mikrofonu. Wspominali poszczególne wydarzenia z pamiętnych dni z grudnia 1981. Począwszy od protestu i potem dokładnie dzień, po dniu, niemal godzina po godzinie od momentu wprowadzenia stanu wojennego. Trzy dni od 13 do 15 grudnia 1981 okazały się niezwykle ważne w ich życiu, a dla wielu brzemienne w skutki.
Przypomnijmy, że 13 grudnia 1981 r. studenci ówczesnego Wydziału Humanistycznego UG (tzw. Humany) dołączyli do kilkudziesięciu gdańskich instytucji i zakładów pracy, protestujących przeciwko wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego.
Interesujące były relacje świadków wydarzeń i przypomnienie okoliczności tamtej rzeczywistości. Wspomnienia ówczesnych studentów, pierwsze wyroki więzienia, jak choćby obecnego Andrzeja Radajewskiego, skazanego na trzy lata więzienia za posiadanie 15 ulotek. Także o innych wyrokach np. sześciu latach więzienia dla Cezarego Godziuka, i "rekordzistce" Ewie Kubasiewicz, skazanej wówczas aż na 10 lat więzienia.
Pierwsze osoby pojawiły się na strajku na Humanie rano już 13 grudnia 1981. Po południu powstał wspólny komitet strajkowy, składający się z pięciu studentów i pięciu pracowników, którego przewodniczącym został Maciej Żylicz. Dramatycznym i trudnym momentem było podjęcie decyzji o zawieszeniu lub kontynuowaniu strajku 15 grudnia. Profesorowie, czując się odpowiedzialnymi za studentów, obawiali się ataku na uczelnie i trudna do przewidzenia w skutkach interwencji wojska i ZOMO. - Rektor Robert Głębocki chciał nas ratować przed pacyfikacją. Budynek nie nadawał się do obrony – wspominał Marek Sadowski, uczestnik strajku.
Do tego momentu odwoływał się także Bogdan Borusewicz, marszałek Senatu RP, będący wówczas na terenie Stoczni Gdańskiej, odpowiedzialny za jej obronę. - Ściągałem was w miejsce bardziej niebezpieczne. Rozumiem profesorów, którzy chcieli was osłaniać i ocalić – wspominał. - Sądziłem wówczas, że są szanse na odwrócenie stanu wojennego.
Na terenie stoczni znalazła się ponad setka studentów nie tylko z UG i PG, ale ze wszystkich uczelni z Akademii Muzycznej, ASP, z WSM. Było 17 stopni mrozu i wszyscy bardzo się bali. Marszałek Borusewicz do dziś pamięta dramatyczną rozmowę z opiekunami z uczelni - Ze studentami z UG przyjechali dr Henryk Szabała i dr Janusz Golichowski i pytali, czy zapewnię im bezpieczeństwo? – wspominał. - Byłem zaskoczony, powiedziałem, że nie, bo nie wiem, co się będzie działo? Jedyne, jak wspomina co mógł wtedy zrobić to umieścić studentów na bramie nr 1, która była nieco z boku, przez którą nie powinien nastąpić atak.
„Niepokonani”
W holu dawnej Humany została otwarta wystawa, pełna zdjęć Leszka Biernackiego i wspomnień trzech wyjątkowych dni na UG. Jest dostępna na wydziale do końca marca 2022.- Ta wystawa to spełnienie moralnego obowiązku wobec tych wszystkich, których wzywaliśmy w stanie wojennym do protestów, za co wielu dotknęły represje – podkreślał autor zdjęć Leszek Biernacki. Dokumentują one skutki wydarzeń, m.in. historie aresztowanych i internowanych uczestników strajków, a także wspomnienia ze strajkiem w Stoczni Gdańskiej oraz działalności podziemnej NZS UG.
Wsparciem przy powstawaniu wystawy byli uczestnicy strajku na UG w 1981 r., którzy tworzyli pierwszy NZS. - Dzięki ich zaangażowaniu nawiązaliśmy wiele cennych kontaktów – powiedziała Marta Szaszkiewicz, dyrektor Muzeum UG. - Już podczas tego wydarzenia narodziły się nowe pomysły i projekty, które mamy nadzieję zrealizować z ich udziałem - dodała.
Kilka osób zadeklarowało również przekazanie pamiątek i fotografii do Muzeum Uniwersytetu Gdańskiego. A uczestnicy otrzymali okolicznościowe grafiki, stanowiące kolaż zdjęć oraz wydawnictw NZS, prezentujące działalność NZS-u w latach 1980-1989, również aktywność w podziemiu. Fundatorem kolażu jest Jarosław Słoma, autorem wykorzystanych zdjęć Leszek Biernacki, a autorką projektu Magdalena Jaszcza z Muzeum UG.
Organizatorzy wydarzenia: Muzeum Uniwersytetu Gdańskiego, Niezależne Zrzeszenie Studentów UG. Partnerzy: Akademickie Centrum Kultury UG „Alternator”, Koło Naukowe Neptun TV
Patronat honorowy nad wystawą: Rektor Uniwersytetu Gdańskiego prof. dr hab. Piotr Stepnowski
Z uwagi na obecną sytuację epidemiologiczną wydarzenie ma charakter zamknięty.
Relację z wydarzenia będzie można obejrzeć na stronach internetowych organizatorów.
Wystawa będzie dostępna w holu Wydziału Historycznego UG od 19 lutego do 30 marca 2022. Po 30 marca planowana jest jej ekspozycja w Sopocie oraz Gdyni.
Informacje: www.muzeum.ug.edu.pl oraz https://www.facebook.com/muzeumug
Więcej o wydarzenia z grudnia 1981 na UG w rozmowie z Leszkiem Biernackim, opublikowanej 12 grudnia 2022 r. na stronie UG: https://ug.edu.pl/news/pl/2382/wielu-was-bylo-gdyby-spytali-tak-coz-bym…