Ambasadorowie, konsulowie, dyplomaci i naukowcy wzięli udział w konferencji na Wydziale Nauk Społecznych UG pt. ”Instytucja Konsula Honorowego - teoria i praktyka”. Głos zabrali m.in. Ambasador RP w Grecji w latach 1997-2001 prof. dr hab. Wojciech Lamentowicz, Ambasador Republiki Bułgarii Margarita Ganeva oraz były Ambasador Rumunii i Mołdawii Bogumił Luft.  

- Dzisiejsze wydarzenie traktujemy jako kolejny ważny etap w rozwoju naszego kierunku dyplomacja w Instytucie Politologii na Wydziale Nauk Społecznych. Państwa liczna obecność na naszej konferencji jako przedstawicieli służb dyplomatycznych i konsularnych jest dla nas zaszczytem i pokazuje Państwa zaangażowanie i troskę w kształcenie przyszłych dyplomatów - zwróciła się do gości Prorektorka ds. Współpracy i Rozwoju dr hab. Sylwia Mrozowska, prof. UG. -Słyszę bardzo często, że kandydaci do służby dyplomatycznej powinni spełniać wysokie standardy. Jestem przekonana, że dla naszych studentów możliwość poznania Państwa doświadczeń oraz opinii będzie niezapomnianą lekcją, dzięki której będą poważnie myśleć o swojej przyszłości w służbie dyplomatycznej i konsularnej. Mam nadzieję, że to pierwsza konferencja z cyklu. Z niecierpliwością będziemy czekać na kolejne.

W pierwszym panelu naukowym wzięło udział dwóch politologów z Uniwersytetu Gdańskiego. Dr Margot Stańczyk-Minkiewicz, moderatorka tej części sesji plenarnej, wygłosiła wykład wprowadzający na temat Potrzeby kształcenia młodych dyplomatów a prof. dr hab. Piotr Mickiewicz opowiedział o zawiłościach dyplomacji morskiej. Dr hab. Tomasz Bojar - Fijałkowski z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy dokładnie opisał przywileje i obowiązki konsulów honorowych, czyli osób, które pełnią obowiązki konsularne w imieniu innego państwa nie pobierając za to wynagrodzenia. 

Pierwszą część wydarzenia zakończyła prelekcja prof. Wojciecha Lamentowicza pt. „Jak być skutecznym dyplomatą w czasach wysokiego ryzyka?”.

- W dzień kobiet chciałbym przypomnieć pewną myśl, którą wypowiadała często premier Wielkiej Brytanii Margaret Thachter - „Chcesz, żeby coś było zrobione? Poproś kobietę. Chcesz, żeby coś było powiedziane? Poproś mężczyznę” - opowiadał były Ambasador RP w Grecji. -  Ta myśl pani premier bardzo mi się przydawała w Grecji. Szybko zdałem sobie sprawę, że jestem w takim kraju, gdzie mężczyźni rządzą, a kobiety pracują. Nawet już nie rozróżniając płci w pracy dyplomaty trzeba znaleźć tego, który działa, a nie tylko tego, który obiecuje. 

Po wystąpieniu, z widowni padło pozornie żartobliwe pytanie o to, czy można być dyplomatą nie lubiąc wina. - Prawdopodobnie wszystko można, ale ja odradzam - powiedział prof, Wojciech Lamentowicz, który następnie wyjaśnił, że w pewnych krajach alkohol jest nieodłącznym elementem dyplomacji. - Jeżeli wybierze się w takich sytuacjach wódkę albo sznapsa to nie będzie pan dobrze służył ani swojemu krajowi, ani swojemu organizmowi, a wina można pić bardzo mało i tym samym godnie uczestniczyć w spotkaniu - kontynuował.

W następnym panelu wzięli udział: Ambasador Republiki Bułgarii Margarita Ganeva, były Ambasador Rumunii i Mołdawii Bogumił Luft, Konsul Generalna Niemiec w Gdańsku Cornelia Pieper, Konsul Honorowy Republiki Bułgarii pełniący także funkcję Prezydenta Stowarzyszenia Konsulów Honorowych Jan Strawiński oraz Konsul Honorowy Chile Andrzej Zdebski. 

Podczas panelu uczestnicy rozmawiali o swoich doświadczeniach pracy z konsulami honorowymi lub pełnienia tej funkcji. Po wystąpieniach z widowni wypowiedzieli się także Konsul Honorowy Peru w Gdańsku Roman Walasiński, Honorowa Konsul Generalna Szwecji w Gdańsku Magdalena Pramfelt, czy Wojciech Kolańczyk, który od 1991 do 2007 r. pełnił funkcję Konsula Honorowego Niderlandów. 

- Wraz z organizatorem wydarzenia konsulem Janem Strawińskim nie przypuszczaliśmy, że uda nam się poruszyć tyle tematów, tyle wątków. To wszystko pokazuje potrzebę zorganizowania kolejnej edycji tej konferencji - powiedziała na zakończenie dr Margot Stańczyk - Minkiewicz z Instytutu Politologii. - Dziękuję za cenne refleksje, uwagi. Mam nadzieję, że spotkamy się tu jeszcze wiele razy.