Bohaterem nowej wystawy czasowej Wydziału Biologii Uniwersytetu Gdańskiego jest chomik europejski Cricetus cricetus – największy i najbardziej kolorowy spośród chomików. Gatunek ten występuje w Polsce i żyje dziko w naturalnym środowisku, choć jest krytycznie zagrożony. - Wystawa przyjechała do nas z Uniwersytetu Rolniczego im. Hugona Kołłątaja i stanowi zwieńczenie dotychczasowych badań koordynowanych przez dr hab. inż. Magdalenę Hędrzak, które dotyczyły inwentaryzacji tego zagrożonego gatunku na terenie Krakowa oraz Jurajskich Parków Krajobrazowych – mówi dr Elżbieta Sontag z Katedry Zoologii Bezkręgowców i Parazytologii WB UG.
Cricetus cricetus wywodzi się z terenów stepowych i jest rodzimym gatunkiem, który jeszcze w latach 70. ub. wieku zasiedlał środkową i południową część Polski. Obecnie ten największy i najbardziej kolorowy spośród chomików jest gatunkiem krytycznie zagrożonym, a teren jego występowania w Polsce znacząco się skurczył.
- Na szczęście problem zanikającego chomika został zauważony i dzięki staraniom prof. UAM dr hab. Joanny Ziomek przy współpracy z naukowcami z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Polskiemu Towarzystwu Ochrony Przyrody „Salamandra” rozpoczęto działania ochronne nad tym niecodziennym ssakiem – mówi dr Elżbieta Sontag z Katedry Zoologii Bezkręgowców i Parazytologii WB UG.
O tym, jak chronić gryzonia uczyli się członkowie koła teriologicznego „Sorex”, którzy mieli okazję uczestniczyć w badaniach monitoringowych chomika europejskiego w Jaworznie.
- Badanie miało na celu odszukanie chomiczych nor oraz skontrolowanie stanu populacji. Szczęśliwcy mogli uczestniczyć również w introdukcji młodych osobników chomika do naturalnego środowiska aby zasilić niestety malejącą populację – opowiada Katarzyna Borzym, studentka i członkini Koła "Sorex".
Chomik europejski doskonale przystosował się do życia w środowisku mocno przekształconym przez człowieka. Upodobał sobie w szczególności pola, na których kopie rozbudowane nory oraz zdobywa pokarm.
- Z tego powodu uważany jest przez rolników za szkodnika upraw i przez lata był tępiony. Dodatkowo chomik ten, ze względu na swoje duże wymiary jak na gryzonia, stanowi atrakcyjny pokarm dla naturalnych wrogów takich jak ptaki drapieżne czy lisy. Gryzoń pada również ofiarą domowych pupili takich – kotów i psów. I choć czyha na niego wiele niebezpieczeństw, naukowcy ze wszystkich sił starają się ochronić chomika przez całkowitym zniknięciem z naszego kraju – dodaje Katarzyna Borzym.
Wystawa fotografii mieści się w holu głównym Wydziału Biologii UG. Można ją oglądać do 4 kwietnia br. Autorami zdjęć są Łukasz Koba, Paweł Wrona oraz Łukasz Ziewacz, którzy również włączyli się w działania na rzecz ochrony chomika europejskiego.