Erasmus BIP - krótkie i intensywne mobilności mieszane. Rozmowa z Moniką Butkiewicz i dr Heleną Garczyńską

Program Erasmus+ kojarzy się z długimi wyjazdami dla studentów na semestr czy rok, jednak oferta przedsięwzięcia Unii Europejskiej nieustannie poszerza się i rozwija. Jedną z najnowszych inicjatyw programu jest Blended Intensive Programme(BIP) - kurs, który opiera się na współpracy, innowacyjnym podejściu do dydaktyki i łączeniu zajęć wirtualnych ze stacjonarnymi. O szczegółach tego projektu rozmawiamy z Moniką Butkiewicz, Uczelnianą Koordynatorką Programu Erasmus+ w UG oraz z dr Heleną Garczyńską z Instytutu Skandynawistyki UG, która niedawno zabrała swoich studentów na BIP do Rumunii.  

Od lewej: Dr Helena Garczyńska, Monika Butkiewicz

Od lewej: Dr Helena Garczyńska, Monika Butkiewicz

Marcel Jakubowski: - Czym jest intensywny program mieszany Erasmus+ i jakie wartości mu przyświecają? 

Monika Butkiewicz: - Jak wynika z samej nazwy, są to intensywne i krótkie kursy. Charakteryzuje je to, że składają się z dwóch etapów - fizycznego i wirtualnego. To jedne z nielicznych krótkoterminowych mobilności w ofercie Erasmus+. W odróżnieniu od tradycyjnych wymian studenckich na semestr czy rok, BIP to okazja wyjazdu na czas, który nie jest aż tak zobowiązujący. Stacjonarna część kursu trwa od 5 do 30 dni. 

- Czy każdy może złożyć propozycję takiego programu?

MB: - Nie. Dana instytucja szkolnictwa wyższego może zostać zaproszona przez inną instytucję do udziału w programie lub może sama wyjść z taką inicjatywą i włączyć do niej inne uczelnie. Ten proces ograniczają takie aspekty, jak to ile środków Programu Erasmus dana uczelnia posiada oraz ile BIP-ów w danej rundzie wnioskowania zostało jej przyznane. Obecnie Uniwersytet Gdański może wnioskować o udział lub organizację  maksymalnie czterech BIP-ów. 

Dr Helena Garczyńska: - W zeszłym roku otrzymałam zaproszenie z uniwersytetu w rumuńskiej miejscowości Kluż-Napoka. Wcześniej prowadziliśmy współpracę z tą  uczelnią m.in. w ramach projektu Erasmus+. Po wielu rozmowach na Teamsach udało nam się wypracować program kursu. W tym procesie kluczową rolę odegrała właśnie pani Monika Butkiewicz, której rady okazały się bardzo pomocne. Dzięki niej posiadałam czasem więcej informacji niż sami organizatorzy! 

- Według Unii Europejskiej BIP-y mają stanowić wartość dodaną nad codziennymi zajęciami. Co to dokładnie oznacza? 

MB: - Kursy powinny być innowacyjne w swojej treści i formie, gdzie transnarodowe zespoły studentów współpracują ze sobą na różnych płaszczyznach, to znaczy nie powinny przebiegać w ten sam sposób, co zajęcia, które na co dzień odbywają się na uczelni. Główny nacisk kładzie się jednak na mobilność wirtualną. Nie można ograniczyć się do wykładu online, te spotkania powinny stanowić przestrzeń do wspólnej i jednoczesnej pracy online, łączyć i angażować studentów do interakcji i integracji. 

HG: - W przypadku kursu, w którym brali udział moi studenci, część wirtualna miała miejsce przed mobilnością fizyczną. Byłam bardzo miło zaskoczona organizacją tych zajęć. Po klasycznych wykładach uczestnicy otrzymywali konkretne zadania do pracy w grupach. Jednocześnie dzięki tej wstępnej integracji online zajęcia stacjonarne przebiegły jeszcze bardziej sprawnie. 

- W ilu programach dotychczas Uniwersytet Gdański brał udział? 

MB: - Tutaj trzeba rozróżnić ten podział na uczestnika lub partnera i lidera. Uniwersytet Gdański jeszcze nie kierował żadnym z BIP-ów, natomiast już niedługo sprawdzimy się w tej roli. Program nadchodzącego kursu dotyczy celów zrównoważonego rozwoju i wygląda bardzo ciekawie. Za nami też cztery kursy w roli partnera. W trzech uczestnikami byli studenci, a w jednym pracownicy. 

- Czy rola lidera jest równoznaczna z rolą gospodarza kursu?

MB: - Taka jest tendencja, ale istnieją od tej reguły wyjątki. Zdarza się, że liderem zostaje uczelnia z jednego kraju, a gospodarzem wydarzenia jest instytucja partnera. 

- Czy przy organizacji BIP ważny jest jedynie potencjał badawczy jednostki, czy też np. miejsce mobilności może odgrywać kluczową rolę w dofinansowaniu wniosku?

MB: - Liczy się ogólna chęć i kreatywność wnioskodawcy. Każdy pracownik, który chciałby we współpracy ze swoimi  zagranicznymi partnerami zorganizować kurs niemieszczący się w standardowym programie uczelni, zostanie zaproszony do przedstawienia swojej oferty. Jednak przy tej niewielkiej ilości Blended Intensive Programmes, jaką na razie dysponuje Uniwersytet Gdański, konkurencja może być spora. 

- Do jednego programu muszą być zaangażowane co najmniej trzy uczelnie z trzech różnych krajów? Jak naukowcy mogą nawiązać takie relacje? Czy istnieje jakaś platforma do poszukiwania potencjalnych partnerów? 

MB: - Dedykowanej strony nie ma. Zazwyczaj nasi naukowcy i pracownicy posiadają już te kontakty, ponieważ współpracowali wcześniej z zagranicznymi uczelniami. Organizowany przez nich kurs może wzmocnić taką relację. BIP-y, w których byliśmy partnerami, to przykłady tego typu współpracy. Wydział Oceanografii i Geografii UG został partnerem w programie BIP na bazie wieloletniej współpracy z uczelniami projektu SEA-EU. Uniwersytety członkowskie naszego sojuszu stanowią dość naturalnych kandydatów do współpracy. 

HG: - Wraz z naszymi studentami do miejscowości Kluż-Napoka przyjechali także uczestnicy z Uniwersytetu w Kilonii, czyli uczelni projektu SEA-EU oraz z Uniwersytetu Karola z Pragi. Niedawno ponownie zostaliśmy zaproszeni do udziału w BIP-ie organizowanym przez tę rumuńską uczelnię, lecz tym razem drugim partnerem będzie Uniwersytet w Budapeszcie. 

- Jakie ma Pani wrażenia po kursie BIP w miejscowości  Kluż-Napoka? 

HG: - Kurs dotyczył języka norweskiego. Mobilność fizyczna trwała 6 dni. Materiał i sposób prowadzenia spotkań rzeczywiście wychodził poza to, co widzi się na co dzień w szkołach wyższych. Już sama obecność na takim kursie w pewien sposób aktywizowała studentów, ponieważ do komunikacji używali wyłącznie języka norweskiego. Okazało się, że wszyscy znają go mniej więcej na tym samym poziomie, więc nikt nie przejmował się tym, że nie mówi doskonale. Gdy szliśmy do parku, czy do muzeum studenci mogli jednocześnie integrować się i rozwijać swoje umiejętności. Podczas kursu Polacy i Czesi porównywali swoje języki słowiańskie właśnie za pomocą norweskiego. 

- Wspomniała Pani o wycieczkach do parku, czy muzeum. Czy BIP musi odbywać się wyłącznie na terenie kampusu? 

MB: - Nie. Jak najbardziej podczas części stacjonarnej treści kursu mogą być przekazywane w różny sposób. Przykładowo podczas najbliższego BIP-u organizowanego przez Uniwersytet Gdański dotyczącego zrównoważonego miasta odbędą  się zajęcia na uczelni, wizyty studyjne w kilku przedsiębiorstwach naszego regionu, a także spotkania pozwalające na lepsze poznanie się uczestników. Pamiętajmy, że jednym z celów BIP-u jest integracja. Wszelkie wydarzenia społeczne spełniają ten cel.

- Czy studenci uniwersytetu, który jest liderem kursu, także angażują się w ten projekt? Trudno wtedy mówić o mobilności, skoro jej celem jest ich Alma mater. 

MB: - Program trochę na nas wymusza, aby w BIP-ie brali udział studenci miejscowi. Jest to z korzyścią dla nich, ponieważ uczestniczą w kursie i wszystkich aktywnościach. Natomiast nie otrzymają oni dodatkowych środków na transport, akomodacje, czy wyżywienie, ponieważ w ich przypadku to nie jest mobilność. 

HG: - W naszym przypadku rumuńscy studenci nie tylko brali udział w zajęciach, ale także odegrali olbrzymią rolę jako wolontariusze. Odbierali uczestników z lotniska czy dworca i prowadzili ich do stołówek, restauracji, czy najważniejszych miejsc w uczelni. 

- Kiedy warto rozpocząć przygotowywania do składania propozycji Blended Intensive Programme? 

MB: - Pilotażowo mogliśmy przygotować dwa kursy jako lider. Będą one zrealizowane do września br. w ramach konsorcjum SEA-EU. Na początku kolejnego roku akademickiego bardzo szeroko rozgłosimy informację o nowym naborze wniosków. 

- Czyli studenci powinni wyczekiwać informacji od swoich wykładowców? 

MB: - Dokładnie. Jako Biuro Erasmus mamy dofinansowanie dla studentów, którzy chcieliby  wziąć udział w BIP-ie. Jeśli, któryś z naszych pracowników zostanie zaproszony do takiego kursu w roli partnera, może nam ten fakt zgłosić i w kolejnym kroku zaprosić studentów na rekrutację. Obecnie finansowanie na tego typu inicjatyw jest dostępne.

fot. i tekst Marcel Jakubowski/ Zespół Prasowy UG