Kobieca droga do przywództwa w biznesie wciąż pełna trudności

Jakie trudności stoją kobietom na drodze do przywództwa w biznesie? Z badań przeprowadzonych przez absolwentkę Wydziału Zarządzania UG wynika, że nie są to tylko zakorzenione w społeczeństwie przekonania stawiające kobiety niżej w hierarchii niż mężczyzn. Niestety często są to … inne kobiety, które podcinają skrzydła swoim koleżankom, blokują dostęp do wyższych stanowisk lub uniemożliwiają im rozwój zawodowy.

Wyróżnienie w drugiej edycji konkursu „Włączam płeć do badań” trafiło do Karoliny Matusiak, absolwentki specjalności HR w zarządzaniu organizacją Wydziału Zarządzania UG, za pracę pt. „Kobieca droga do przywództwa w biznesie”, przygotowaną pod kierunkiem dr. hab. Piotra Wróbla, prof. UG.

Celem autorki była identyfikacja trudności, z którymi mimo zmieniających się czasów wciąż zmagają się kobiety sięgające po przywództwo w biznesie, oraz określenie wykorzystywanych w praktyce sposobów ich przezwyciężania.

- Badania pani Karoliny wpisują się w zyskujący na znaczeniu nurt zarządzania różnorodnością, który podkreśla potrzebę tworzenia inkluzywnych miejsc pracy. Autorka w swoich pogłębionych badaniach przeanalizowała historie zawodowe kobiet pełniących funkcje menedżerskie. W ten sposób udało się jej zmierzyć z istniejącymi mitami na temat kobiet w organizacjach. Z drugiej strony, praca ma charakter praktyczny, oferując czytelniczkom rady i rekomendacje przydatne w karierze menedżerki - mówi promotor pracy dr hab. Piotr Wróbel, prof. UG.

Mgr Korolina Matusiak przeprowadziła na potrzeby swojej pracy indywidualne, pogłębione wywiady z kobietami pełniącymi funkcje menedżerskie w organizacjach z sektora finansowego od co najmniej 10 lat.

Te rozmowy doprowadziły ją do wielu ciekawych i zaskakujących wniosków. Pierwszy dotyczy największych trudności, z jakimi mierzyły się badane kobiety na ścieżce do przywództwa - jedną z nich było mianowicie doświadczenie pracy z innymi kobietami, które, celowo lub nie, starały się podcinać skrzydła swoim koleżankom lub wręcz uniemożliwiać im rozwój zawodowy. To właśnie kobiety, a nie mężczyźni, blokowały innym kobietom dostęp do wyższych stanowisk, kreując tzw. szklany sufit. Istotną przeszkodą na ścieżce przywództwa kobiet było także przekonanie zakorzenione w społeczeństwie, mówiące o tym, że mężczyźni zajmują wyższe pozycje w hierarchii niż kobiety, dla których naturalna powinna być praca na stanowiskach wykonawczych, asystenckich czy specjalistycznych, a nie menedżerskich. Na podstawie rozmów z przywódczyniami autorka doszła też do wniosku, że kobiety muszą poświęcić zdecydowanie więcej niż mężczyźni, aby dotrzeć na sam szczyt hierarchii organizacyjnej. Wynika to m.in.  z roli żony i matki - kobiety zazwyczaj poświęcają więcej czasu na opiekę nad domem i dziećmi niż mężczyźni, muszą dzielić swój czas pomiędzy znacznie więcej obowiązków, a zatem ich wysoka pozycja w firmie jest okupiona dużo większym wysiłkiem. Ponadto w wielu organizacjach od kobiety ubiegającej się o wysokie stanowisko wymaga się wyższych kwalifikacji, większych osiągnięć i dłuższych starań niż w przypadku mężczyzny.

Absolwenta Wydziału Zarządzania w swojej pracy zawarła też wiele rad, jakich można udzielić kobietom pragnącym pełnić w przyszłości role przywódczyń. Warto tu zwrócić uwagę na osobiste nastawienie na rozwój oraz partnerskie traktowanie podwładnych. Dodatkowo warto podkreślić istotę wytrwałości w dążeniu do celu. Ważne jest również to, aby nie bać się osób mądrzejszych od siebie. Przywódca powinien otaczać się osobami kompetentnymi i inteligentnymi, budując z nich harmonijnie i skutecznie działający zespół

Konkurs „Włączam płeć do badań” organizowany jest jako część projektu MINDtheGEPs w ramach finansowanego z funduszy UE programu Horyzont 2020.

EMW/Zespół Prasowy UG