- Jako Polacy nie jesteśmy już jednoetniczni, ale wieloetniczni. Jesteśmy wewnętrznie zróżnicowani i musimy - czy tego chcemy, czy nie - poszukać innej niż etniczna formuły jednoczącej - powiedziała dr hab. Adela Kożyczkowska, prof. UG, która z dniem 2 września 2024 r. została powołana do Rady Programowej Instytutu Różnorodności Językowej Rzeczypospolitej. Nowa instytucja kultury ma za zadanie dbać o dziedzictwo kulturowe w obrębie języka, w tym języków i gwar mniejszości narodowych i etnicznych.
Instytut Różnorodności Językowej Rzeczypospolitej powstał pod koniec kwietnia 2024 r. z inicjatywy Bartłomieja Sienkiewicza, ówczesnego ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Zaprosił on specjalistów zajmujących się wielojęzycznością do prac nad statutem. Wśród zaproszonych badaczek była dr hab. Adela Kożyczkowska, prof. UG z Instytutu Pedagogiki Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego. Efekty pracy naukowców, w tym wypracowana koncepcja nowej instytucji, zostały w pełni zaakceptowane przez ministerstwo i ujęte w Zarządzeniu MKiDN z dnia 25 kwietnia 2024 r. w sprawie nadania statutu Instytutowi Różnorodności Językowej.
W zamyśle ekspertów Instytut miał „zaopiekować się” tymi obszarami, które pomija Ustawa o mniejszościach z 2005 r. (czyli np. językiem śląskim, wilamowickim czy językiem dzisiejszych imigrantów zarobkowych i uchodźców z Ukrainy). Prof. Kożyczkowska zwraca również uwagę, że Ustawa o mniejszościach nie promuje wielojęzyczności w taki sposób, aby można ją było uznać za politycznie poprawną podstawę wielokulturowości - jako że wyklucza z niej szereg języków tak rodzimych, jak i imigranckich. - Wielojęzyczność i wielokulturowość konstruowane na nierównym traktowaniu są politycznym nieporozumieniem - konkluduje ekspertka.
Głównym celem Instytutu jest popularyzowanie wiedzy o różnorodności językowej Polski w kraju i za granicą oraz dokumentowanie polskiego dziedzictwa językowego. Do jego zadań należy także wypracowywanie rekomendacji dla polityki językowej na poziomie krajowym i europejskim.
- Wielojęzyczność - a co za tym idzie także wielokulturowość, wieloetniczność - jest sytuacją polityczną, która z jednej strony domaga się uznania różnicy, zaś z drugiej skłania do tego, aby inaczej patrzeć na własny język i własną kulturę - wyjaśnia prof. Adela Kożyczkowska. - Wielojęzyczność stanowi impuls do konstruowania przestrzeni pomiędzy. To jest właśnie największe bogactwo każdego narodu. To, że może on istnieć (także uczyć się) na wielu poziomach językowych i kulturowych: własnego języka i kultury, języków i kultur innych narodów i grup społecznych, ale i - co wydaje mi się najistotniejsze - wspólnej przestrzeni językowej i społeczno-kulturowej. Tak myślana wielojęzyczność konstruuje wielokulturowość, a ta powoduje, że inaczej można myśleć o własnym narodzie.
Zdaniem prof. Kożyczkowskiej wielojęzyczność i wielonarodowość stawiają nas przed wyzwaniem znalezienia takiej „formuły jednoczącej”, która nie będzie bazowała wyłącznie na wspólnej etniczności. Jako alternatywny czynnik spajający proponuje obywatelstwo.
Od 2 września decyzją Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Hanny Wróblewskiej prof. Adela Kożyczkowska weszła w skład Rady Programowej Instytutu. Rada pełni funkcję organu doradczego, a do jej zadań należy m. in.: opiniowanie strategii, programów działania i planów finansowych Instytutu, opiniowanie realizacji zadań, pomoc w poszukiwaniu nowych form wsparcia organizacyjnego, koncepcyjnego i finansowego oraz pomoc w promowaniu działalności Instytutu.
- Nominację przyjęłam z wielką radością, bo konkurencja była zacna - mówi prof. Kożyczkowska. - Rada została powołana spośród naukowców zaangażowanych w badania nad fenomenem wielojęzyczności, w tym w badania nad rewitalizacją wielojęzyczności w Polsce, co wiąże się m.in. z pracami na rzecz zachowania języków małych społeczności, jak język kaszubski, śląski, łemkowski, wilamowicki.
Serdecznie gratulujemy pani profesor i życzymy owocnej pracy w nowej funkcji!