Dziś Światowy Dzień Zapobiegania Samobójstwom

zdjęcie poglądowe

Każdego dnia w Polsce śmiercią samobójczą ginie ok.15 osób. Dane Komendy Głównej Policji pokazują, że w pierwszych pięciu miesiącach br. było prawie 5,7 tys. zamachów samobójczych (kobiety – blisko 1,7 tysięcy, mężczyźni – niespełna 4 tys.). To więcej niż w analogicznym okresie ub.r. – 4,8 tys. (kobiety – 1,3 tysięcy, mężczyźni – 3,5 tys.). Tegoroczny wynik jest też większy niż zaobserwowany dwa lata w tym samym okresie – 4,9 tys. (kobiety – 1,3 tysięcy, mężczyźni – 3,6 tys.). Niestety rośnie liczba samobójstw wśród dzieci.

Rocznie w Polsce ginie dwa razy więcej osób w wyniku samobójstw niż w wypadkach samochodowych. 10 września obchodzony jest Światowy Dzień Zapobiegania Samobójstwom. Inicjatywa ma na celu zwiększenie świadomości społecznej na temat zjawiska samobójstw. O skali zjawiska, jego przyczynach psychologicznych i socjologicznych mówi dr Aleksandra Szulman-Wardal, z Zakładu Psychologii Klinicznej i Zdrowia Instytutu Psychologii Wydziału Nauk Społecznych UG, Kierownik Pracowni Psychologicznej z Zespołem Psychologów, Logopedów, Psychoterapeutów i Terapeutów Zajęciowych oraz Koordynator Środowiskowych Ośrodków Psychologiczno-Psychoterapeutycznych w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie.

- Statystyki dotyczące samobójstw z roku na rok rosną. Jaki jest tego powód?

Rzeczywiście to problem rosnący jak kula śniegowa: Dane Komendy Głównej Policji pokazują, że w pierwszych pięciu miesiącach br. było prawie 5,7 tys. zamachów samobójczych (kobiety – blisko 1,7 tysięcy, mężczyźni – niespełna 4 tys.). To więcej niż w analogicznym okresie ub.r. i dwa lata temu. Proszę zauważyć znamienność dysproporcji płci. Panowie, stereotypowo „silna płeć”, niestety gorzej sobie radzą w materii emocjonalnej. Przyczyna problemów suicydalnych (samobójczych) jest wielowymiarowa i wielokierunkowa. Niestety wzrost samobójstw na pewno jest efektem popandemicznym. Jednak problem targania się na własne życie był i wcześniej. Najczęściej jest wynikiem toczącego się procesu chorobowego (prym wiedzie tu depresja, jednak inne zaburzenia psychiczne mogą dawać podobny efekt), albo procesu reaktywnego na nagłe, a nieoczekiwane zdarzenie życiowe, które załamuje dotychczasową linię życia i osoba nie widzi już możliwości poradzenia sobie z problemem.

- Jak wygląda w naszym kraju wsparcie psychologiczne dla osób, u których pojawiają się myśli samobójcze?

Może najpierw nakreślę możliwości, które daje nam krajowy potentat: Narodowy Fundusz Zdrowia, który jest monopolistą dla oddziaływań medycznych. NFZ przewiduje możliwość skorzystania z pomocy psychiatrycznej niemal w nieograniczonym zakresie. Do specjalisty psychiatry nie ma skierowań. Gorzej jest z psychologami, psychoterapeutami – tu konieczne są skierowania od lekarza POZ, psychiatry lub innego władnego dać takie skierowanie.

Jednakowoż rzeczywistość nie jest aż tak różowa, ponieważ możliwości oddziaływań ograniczane są liczbą specjalistów pracujących w tej dziedzinie w placówkach medycznych. O ile lekarze psychiatrzy dla osób dorosłych są dostępni w województwie pomorskim w dostatecznej liczbie, to psychiatrów dla dzieci i młodzieży jest tylko 17! Psychologów i psychoterapeutów jest znacznie więcej – jednak znakomita większość z nich pracuje w gabinetach prywatnych (ponieważ praca na etacie jest bardzo niesatysfakcjonująca ekonomicznie dla tej grupy zawodowej). Taki rozkład psychologów i psychoterapeutów, mimo dostępności fizycznej dla pacjenta - nie zawsze jest spójny z jego  możliwościami ekonomicznymi.

dr Aleksandra Szulman-Wardal

 

- Dlaczego ludzie podejmują decyzję o samobójstwie? Jakie są najczęstsze przyczyny?

Jak wspomniałam wcześniej, przyczyna nie jest jednorodna. To zjawisko złożone, na które mogą się nakładać wielorakie czynniki: chorobowe w aspekcie psychicznym i fizycznym,  wynikające z dysfunkcji osobowości, wynikające z problemów  (różnorakich) w środowisku najbliższym i dalszym, czy wynikające z reaktywności doświadczanych problemów.

I najczęściej nie są one płaskie - jednowymiarowe, a sprzęgają się ze sobą. Każdy pacjent to osobna historia i splot wielu wątków życiowych prowadzących finalnie do katastrofy, którą jest samobójstwo.

- Co możemy jako społeczeństwo/jednostka zrobić, czy możemy w jakiś sposób pomóc tym cierpiącym ludziom?

Moim marzeniem nie tylko jako praktyka, ale również jako nauczyciela akademickiego jest wykorzystanie potencjału psychologicznego, który rok rocznie wypuszczamy z murów naszej (i nie tylko) uczelni. Chciałabym, aby ci młodzi specjaliści uczestniczyli w procesie psychoedukacji całego społeczeństwa już od poziomu przedszkolnego, w aspekcie - jak radzić sobie z emocjami, problemami etc. Praca profilaktyczna jest tańsza niż leczenie.

Druga rzecz, to konieczność systemowego rozwiązania na poziomie NFZ – od około trzech lat (póki co, niestety nieudolnie) trwa proces poprawiania jakości w opiece psychologiczno-psychoterapeutycznej dla dzieci i młodzieży oraz osób dorosłych. Powstały eksperymentalne Centra Zdrowia Psychicznego oraz zupełnie nowe Środowiskowe Ośrodki Psychologiczno-Psychoterapeutyczne dla Dzieci i Młodzieży. Jednak obawiam się, że CZP jako twór eksperymentalny może skończyć swoje działanie, ponieważ w przypadkach wspomnianych działalności może niestety nie być na to środków finansowych. Czyli znów problem pomocy rozbija się o budżet.

Jak podkreślają psychologowie, aby zapobiegać zjawisku śmierci samobójczej, trzeba dowiedzieć się, jak rozpoznawać sygnały wysyłane przez osoby zagrożone samobójstwem i w jaki sposób rozmawiać z ludźmi w kryzysie. Badania potwierdzają, ze dobra rozmowa stanowi skuteczny czynnik obronny.

Osoba zagrożona samobójstwem może m.in: mówić o zamiarze popełnienia samobójstwa, wycofywać się z kontaktów towarzyskich, tracić zainteresowanie pracą, szkołą, swoim dotychczasowym hobby itp., podejmować ryzykowne działania, wykazywać zainteresowanie problemem śmierci i umierania, przestać dbać o swój wygląd zewnętrzny, mieć problemy z jedzeniem i spaniem, częściej sięgać po alkohol i używki.

Pomocy, poza tę psychiatryczną i psychologiczną, warto szukać w instytucjach pomocowych takich, jak Ośrodek Interwencji Kryzysowej, Poradnia Zdrowia Psychicznego, telefon zaufania 800-70-22-22, lub 1161-23.

Portale informacyjne i kampanie związane z tematyką suicydalną:

EMW/Zespół Prasowy UG