Dziś żyjemy w demokratycznej Polsce, jest to dla wielu z nas oczywiste i pewne. Jednak nasi rodzice i dziadkowie żyli w zupełnie innej rzeczywistości politycznej i społecznej. Rok '89 to niepodważalnie rok przełomowy. Urodziłam się w 2000 roku, a więc nie zaznałam w żaden sposób życia w PRL-u. Pamiętam ten czas z opowiadań moich bliskich, ale również z lekcji historii. Wielokrotnie słyszałam o 1989 roku jako momencie początku demokratyzacji Polski oraz jako konsekwencji działalności „Solidarności". To wydarzenie nabrało dla mnie wyjątkowego znaczenia, kiedy uzyskując czynne prawo wyborcze po raz pierwszy wzięłam udział w wyborach. Zrozumiałam wtedy jak ważne jest mieć wybór.
Będąc studentką Uniwersytetu Gdańskiego, wiem, jakie znaczenie ma debata i otwarta, niczym nieograniczona dyskusja. Te nie byłyby możliwe, gdyby nie przemiany, jakie się w Polsce dokonały. Wolność słowa, wyrażanych poglądów są dla mnie bardzo ważne, ponieważ tylko wtedy możemy artykułować swoje potrzeby i bolączki. Równie istotne jest dla mnie poczucie pewnej odpowiedzialności za utrzymanie realiów, w których żyjemy. To nasze pokolenie jest niejako spadkobiercami i teraz to my powinniśmy dbać, aby te wartości były obecne.
Demokracja i wolność to dla mnie dwie wyjątkowe wartości. Wolność myśli, swoboda poruszania się po świecie, a wreszcie wolny wybór, który gwarantuje mi demokracja. Te wartości są nadal pielęgnowane w Polsce, również dzięki naszej obecności w Unii Europejskiej.
Miałam przyjemność odwiedzić Parlament Europejski oraz muzeum - Dom Historii Europejskiej podczas wyjazdu studyjnego. Dzięki temu jeszcze bardziej zrozumiałam istotę naszego członkostwa w Unii. Patrząc na zmiany, jakie się dokonały po 1989 roku, możemy być tylko dumni z tego, co udało się nam osiągnąć. Mogę stwierdzić, że 1989 rok zmienił moje życie, ponieważ nie pozwolił mi doświadczać wielu trudów, z jakimi musieli się mierzyć starsi ode mnie. Tym bardziej cieszę się i jestem wdzięczna tamtym pokoleniom za to, co dla nas zrobili, ponieważ dziś dla młodych słowa piosenki Krystyny Prońko „Za czym kolejka ta stoi" są tylko słowami.