Studentki UG na odsłonięciu muralu Fundacji Perspektywy „Dziewczyny do Ścisłych” 

studentki

W ciągu ostatnich pięciu lat liczba kobiet na kierunkach informatycznych wzrosła o 26%  - tak wynika z nowego raportu Fundacji Edukacyjnej Perspektywy. Organizacja już od 15 lat prowadzi akcje „Dziewczyny do Ścisłych” i "Dziewczyny na Politechniki", których celem jest zachęcanie kobiet do wybierania studiów technicznych. Z okazji jubileuszu inicjatywy niedaleko Politechniki Warszawskiej odsłonięto specjalny 27-metrowy mural. Na wydarzeniu Uniwersytet Gdański reprezentowały studentki z Wydziału Matematyki, Fizyki i Informatyki. 

- Złożyłam dokumenty na dwa kierunki - Pedagogikę oraz na Modelowanie matematyczne i analizę danych. Dostałam się na obydwa - mówiła podczas konferencji prasowej Amelia Rutkowska, studentka pierwszego roku Modelowania Matematycznego i Analizy Danych na Wydziale Matematyki, Fizyki i Informatyki UG. - W pierwszej chwili pomyślałam, że pójdę na pedagogikę, ponieważ to są typowo studia „dla kobiet”, a matematyka i IT to branże skierowane do chłopaków. Ale po pewnych przemyśleniach zdecydowałam się na kierunek ścisły i nie żałuję swojej decyzji. Potem byłam nawet zdziwiona, ponieważ na naszym roku jest przewaga dziewczyn

Przed odsłonięciem muralu zaprezentowano dane dotyczące właśnie dziewczyn na kierunkach ścisłych. Okazuje się, że od 2013 r. liczba kobiet na kierunkach informatycznych we wszystkich polskich uczelniach wzrosła o 58%! Jednak nadal stanowią one jedynie 16% wszystkich studentów kierunków nowotechnicznych. - Uznaje się, że o zbalansowaniu płci można mówić wtedy, gdy proporcje kobiety lub mężczyzn mieszczą się w przedziale 40-60% - tłumaczyła dr Anna Knapińska z Ośrodka Przetwarzania Informacji, który współtworzył raport. 

a

Prof. dr hab. inż. Krzysztof Zaremba

O pozytywnych zmianach na swojej uczelni opowiedział Rektor Politechniki Warszawskiej prof. dr hab. inż. Krzysztof Zaremba. Jednocześnie zauważył, że często kobiety na kierunkach technicznych wykazują się większą pracowitością niż mężczyźni. 

Michalina Krygiel, studentka architektury z Politechniki Poznańskiej, podkreśliła potrzebę równowagi płciowej w jej dziedzinie, szczególnie przy projektowaniu przestrzeni publicznej, która ma służyć kobietom i mężczyznom. Opowiedziała także o nadal funkcjonującym stereotypie, że prawdziwy architekt to mężczyzna. 

Po konferencji prasowej studentki, naukowczynie i działaczki przemaszerowały do murala na ścianie budynku przy ul. Emilii Plater. Pod 27-metrowym malowidłem postawiono rusztowanie, z którego przemawiały organizatorki, ambasadorki i kobiety wspierające akcję "Dziewczyny do Ścisłych" i "Dziewczyny na Politechniki.

mural

 - To jest praca, która nie ma końca, którą od 15 lat wykonujemy wspólnie - zmieniając uczelnie, organizacje, instytucje. Pokazujemy, że kobiety to przyszłość świata, siła, mądrość i wiedza o technologiach. Jednak nadal jest jeszcze wiele do zrobienia, stąd nasze hasło “work in progress” - mówiła prezeska Fundacji Perspektywy dr Bianka Siwińska

Z rusztowania przemówiły m.in. Dorota Łoboda, radna m.st. Warszawy, Agata Meissner, pełnomocniczka kampanii DNP / DDŚ z Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego, dr Anna Knapińska i Zuzanna Ciesielska, Koordynatorka tegorocznej Kampanii „Dziewczyny na Politechniki!” i „Dziewczyny do ścisłych!”. Wydarzenie zakończyła gra miejska „Na tropie nieokiełznanych naukowczyń!”. 

- To bardzo ciekawa i fajna inicjatywa, która jednocześnie dotyczy mnie osobiście. Sama zmagałam się z trudnym wyborem kierunku. Uważam, że akcje „Dziewczyny do Ścisłych” i „Dziewczyny na Politechniki” są obecnie bardzo potrzebne - powiedziała Julia Radzewicz, studentka pierwszego roku Modelowania Matematycznego i Analizy Danych na Wydziale Matematyki, Fizyki i Informatyki UG. 

fot. i tekst Marcel Jakubowski/ Zespół Prasowy UG