Joanna Mazzocchi pracuje na co dzień w polskiej szkole w Glasgow, jednocześnie jest słuchaczką polonistycznych studiów podyplomowych “Nauczyciel Języka Polskiego” na UG. Od wybuchu wojny w Ukrainie Polka uczy zdalnie ukraińskich uchodźców, którzy schronili się w parafii w Łebie. Jej pomoc została zauważona nie tylko przez lokalną prasę, ale także przez Parlament Szkocki.

“Parlament Szkocki pochwala działania Joanny Mazzochi, które widzi jako nieskazitelny przykład pomocy ukraińskim uchodźcom i życzy jej oraz jej rodzinie wszystkiego dobrego” - czytamy w dokumencie przygotowanym przez członkinię parlamentu Clare Adamson. Joanna Mazzochi prowadzi cztery grupy uchodźców w każdy czwartek i wtorek. Jednocześnie zbiera też środki na pomoc Ukraińcom w swoim obecnym miejscu zamieszkania - szkockim mieście Wishaw. 

Pomoc Joanny Mazzochi została opisana przez lokalną prasę. - Obecnie zdobywam kwalifikacje na Uniwersytecie Gdańskim. Uczelnia prowadzi program łączenia wolontariuszy  z uchodźcami nie znającymi języka polskiego - powiedziała Polka w rozmowie z portalem dailyrecord.co.uk. O naszej studentce pisano także na stronie dailyreader.com.

Takich osób jak Joanna Mazzochi jest wiele. W ramach programu Uniwersytetu Gdańskiego, który prowadzą prof. dr hab. Aneta Lewińska, Maria Karbowska i Katarzyna Karbowska, różne jednostki mogą się zgłaszać po pomoc w nauce naszego języka. Całą akcję rozpoczął webinar dla studentów/ wolontariuszy chcących uczyć polskiego uchodźców. Na pierwszym spotkaniu pojawiło się ponad 1000 chętnych. 

- Instytucje i osoby prywatne zgłaszały się do mnie z prośbą o pomoc w zorganizowaniu nauki języka polskiego dla uchodźców. Kierowali swoje prośby także na Wydział Filologiczny do Prodziekan ds. Kształcenia i Współpracy z Otoczeniem dr hab. Joanny Jereczek-Lipińskiej, prof. UG, która żadnej instytucji nie odmówiła pomocy i wspólnie szukałyśmy możliwie najlepszych rozwiązań organizacyjnych - opowiada prof. Aneta Lewińska. 

Koordynatorzy akcji stworzyli ręcznie bazę chętnych wolontariuszy, która na dzień dzisiejszy obejmuje 1370 osób. Jednym z nich była Joanna Mazzocchi. Nauczycielka została przydzielona do Łebskiego Uniwersytety Ludowego przy parafii św. Jakuba Apostoła w Łebie, gdzie czekało na nią ok. 100 uczniów.

- Zorganizowanie kursu hybrydowego dla przeszło 100 osób było naszym największym wyzwaniem. Dlatego tak cenne jest dla nas uznanie wyrażone przez Szkocki Parlament Pani Joannie Mazzocchi - która włożyła w to przedsięwzięcie wiele serca, czasu i niesamowitego entuzjazmu - komentuje prof. Aneta Lewińska. -  Pani Joanna czerpie z uczenia radość, która udziela się wszystkim (kursantom, słuchaczom studiów podyplomowych, organizatorom) i jest nagrodą za włożony trud.