- Wielu promotorów zrównoważonego rozwoju wskazuje na istotną, a nawet wiodącą rolę uczelni wyższych jako ośrodków opiniotwórczych w szeroko pojętej edukacji, również w zakresie ograniczenia śladu węglowego - mówi Hanna Łądkowska z Katedry Ekologii Morza Wydziału Oceanografii i Geografii UG, autorka raportu „Monitoring śladu węglowego generowanego w działalności badawczo-rozwojowej”. Publikacja powstała w ramach projektu reSEArch-EU (Reinforcing sustainable actions, resilience, cooperation and harmonisation across and by the SEA-EU Alliance).
Szymon Gronowski: - Przygotowała Pani raport przeglądowy „Monitoring śladu węglowego generowanego w działalności badawczo-rozwojowej”. Powstał on w ramach projektu reSEArch-EU, którego celem jest rozwój sojuszu SEA-EU w kontekście badań, innowacji i współpracy z otoczeniem. Czego możemy dowiedzieć się z tej publikacji?
Hanna Łądkowska: - Raport prezentuje zarówno zagadnienie monitoringu śladu węglowego na tle obowiązujących regulacji i przykłady dobrych praktyk w środowisku akademickim w Polsce oraz za granicą w zakresie monitorowania działalności pod kątem emisji gazów cieplarnianych, jak i rekomendacje odnośnie do prowadzenia takiego monitoringu na Uniwersytecie Gdańskim. Raport został też opatrzony załącznikami. Wśród nich jest między innymi baza artykułów prezentujących szerzej to zagadnienie: jak uczelnie radzą sobie z monitorowaniem śladu węglowego, jakie podejście dominuje i jakie metody oraz narzędzia informatyczne są do tego wykorzystywane.
- Raport prezentuje dobre praktyki odnoszące się zarówno do ram prawnych, jak i do konkretnych przykładów rozwiązań wdrożonych w zakresie monitoringu i redukcji śladu węglowego na uczelniach tak w Polsce, jak i za granicą. Blisko 1200 instytucji podpisało się pod inicjatywą ONZ „Race to Zero for Universities and Colleges”, wśród nich również polskie uczelnie. Powstają również programy na uniwersytetach mające na celu podejmowanie działań na rzecz redukcji śladu węglowego. Jakie jeszcze działania na płaszczyźnie prawnej podejmują uczelnie na rzecz monitorowania i redukcji śladu węglowego?
- Wymienię tutaj przede wszystkim tworzenie wewnętrznych regulacji w formie zarządzeń rektora, sprzyjających i nadających priorytet wysiłkom w tym zakresie. Takimi dokumentami są na przykład Agenda na rzecz klimatu i zrównoważonego rozwoju Uniwersytetu Warszawskiego, Plan Klimatyczny Politechniki Gdańskiej czy Environmental Sustainability Strategy Uniwersytetu Oksfordzkiego, tworzące przyjazne środowisko uwzględniające monitoring śladu węglowego w codziennej działalności. Często w ślad za zarządzeniem powoływane są też jednostki i zespoły eksperckie na uczelniach, złożone ze specjalistów różnych dyscyplin. Niektóre uczelnie decydują się również na to, żeby dodatkowo zobligować się do redukcji śladu węglowego. Zrzeszają się w międzynarodowych porozumieniach, jak wspomniana przez Pana kampania Race to Zero. Dotychczas z Polski przystąpiły do niej cztery uczelnie: Politechnika Gdańska, Politechnika Łódzka, Uniwersytet Warszawski oraz Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu.
- W raporcie opisuje Pani również monitoring śladu węglowego na przykładzie zagranicznego kampusu University of Talca w Chile. W jaki sposób zostało tam przeprowadzone to badanie?
- Jest to przykład odległy od nas geograficznie, ale moim zdaniem wart przytoczenia, zwłaszcza że rozwiązania przeanalizowane na potrzeby raportu wskazują, iż trudno prowadzić monitoring śladu węglowego badań naukowych bez odniesienia do codziennego funkcjonowania infrastruktury, w której te badania są prowadzone. Dlatego często stosowanym podejściem jest wyznaczanie śladu węglowego dla kampusu akademickiego lub wybranych jego budynków. W ten sposób zdecydowano się postąpić na Uniwersytecie Talca.
Monitoring śladu węglowego w oparciu o protokół gazów cieplarnianych GHG, czyli Greenhouse Gas Protocol, prowadzony był od 2012 roku, w pięciu kampusach należących do Uniwersytetu. Brano pod uwagę emisje generowane przez wszystkich studentów i pracowników korzystających z kampusu, wyrażając emisję w tonach CO2 na osobę. Celem analizy było pokazanie sposobu wyliczenia śladu węglowego na kampusie i zidentyfikowanie czynników stresogennych, czyli mających największy wpływ na generowany ślad węglowy. Protokół GHG obejmuje emisje w zakresach od jednego do trzech. Są to odpowiednio: emisje bezpośrednie, emisje pośrednie oraz inne emisje pośrednie. Na potrzeby badania zidentyfikowano bezpośrednie i pośrednie emisje powstające na terenie kampusu Talca przy okazji pracy akademickiej. W pierwszej grupie ujęto tutaj zużycie paliwa w postaci skroplonego gazu ziemnego, wykorzystywanego do ogrzewania, zużycie paliwa do transportu na miejscu i transportu samochodem poza kampus i zużycie paliwa do transportu autobusami uniwersyteckimi na wycieczki terenowe i praktyki. W emisjach pośrednich wyszczególniono te pochodzące z pozyskiwania i zużycia energii przez uczelniane kawiarnie, stołówki, bojlery do podgrzewania wody, generatory, klimatyzatory, sieć elektryczną, podróże służbowe, dojazd na kampus, zużycie papieru na wydruki, składowanie i recykling odpadów. Uwzględniono również inne emisje pośrednie wygenerowane przez podróże studentów w ramach wycieczek terenowych, podróże lotnicze i lądowe pracowników akademickich, dojazdy do pracy pracowników i studentów, zużycie LPG i inne.
- W jaki sposób obliczono emisję dwutlenku węgla na kampusie Talca?
- Poprzez podzielenie całkowitej emisji z zakresów 1, 2 i 3 przez liczbę osób. Głównymi źródłami emisji było zużycie paliwa, zużycie energii elektrycznej oraz dojazdy. Podobnie emisję CO2 z każdego zakresu na osobę obliczono, dzieląc każde źródło zużycia (paliwo, prąd lub dojazdy do pracy) przez liczbę osób. Dane zostały przeanalizowane pod kątem czynników mających największy wpływ na ślad węglowy w celu wprowadzenia ulepszeń w kampusie. Autorzy badania wskazali, że w zakresie 1 dominującym czynnikiem było zużycie energii na ogrzewanie, a analiza obliczonego współczynnika śladu węglowego pokazała, iż zakres 3, który mierzy emisje pośrednie generowane przez działalność taką, jak transport ludzi do i z kampusu, wygenerował najwyższy wkład liczony w ekwiwalencie ton CO2 na osobę. Uzyskane wyniki pokazały, że to transport studentów i wykładowców do i z kampusu jest jednym z głównych czynników stresogennych i ma największy wpływ na ślad węglowy generowany na kampusie Uniwersytetu Talca.
- Lektura raportu przybliża nam również dobre praktyki akademickie i badania naukowe na temat ograniczenia emisji gazów cieplarnianych w odniesieniu do prac laboratoryjnych. Szczegółowo opisuje Pani działania na Uniwersytecie Oksfordzkim, między innymi program Sustainable Labs, rozwój niskoemisyjnych i odnawialnych źródeł energii czy budowę budynków z certyfikatem Passivhaus. Dlaczego działania wprowadzone przez tę uczelnię są tak innowacyjne i powinny być inspiracją dla innych?
- Propozycja ograniczenia emisji gazów cieplarnianych kierowana jest tam do wszystkich - studentów, własnych pracowników czy zewnętrznych współpracowników - w takim zakresie, w jakim każdy chce i może się zaangażować na swoim stanowisku pracy. Uniwersytet Oksfordzki podaje, że budynki laboratoryjne odpowiadają za ponad 60% całkowitego zużycia energii i emisji gazów cieplarnianych. Stąd wspomniany program Sustainable Laboratories koncentruje się szczególnie na redukcji zużycia energii i innych zasobów w pracy laboratoryjnej. Oferuje również wsparcie dla pracowników w postaci narzędzi do oceny wydajności laboratoriów, jak i nagrody finansowe dla wyróżniających się zespołów. Nie bez znaczenia jest też łatwy dostęp do informacji online, konkretnych wskazówek i narzędzi, takich jak na przykład przewodnik dobrych praktyk użytkowania sprzętu i recyklingu odpadów laboratoryjnych, baza preferowanych dostawców usług, baza udostępniania sprzętu, portalu dotyczącego ponownego wykorzystania materiałów i mebli czy elektroniczne notesy laboratoryjne.
- Które rozwiązanie szczególnie zwróciło Pani uwagę?
- Podczas przeglądania rozwiązań stosowanych na Uniwersytecie Oksfordzkim szczególnie przypadła mi do gustu koncepcja Passivhaus, czyli domu pasywnego, w uproszczeniu niskoenergetycznego projektu budynku. Pierwszy jego przykład, czyli The Hub, pełni funkcję pokoju pracy wspólnej i kawiarni dla jednego z college’ów. Służy także jako łatwo dostępny przykład dla odwiedzających kampus. Budynki certyfikowane w ramach tej metodologii charakteryzują się komfortowym środowiskiem wewnętrznym przy wyjątkowo niskim zużyciu energii. Od połowy 2017 roku w projektach inwestycyjnych Uniwersytetu Oksfordzkiego stosuje się standard wznoszenia budynków Passivhaus, co przekłada się między innymi na zmniejszenie złożoności budynku i kosztów utrzymania, lepszą jakość powietrza wewnątrz i większą ochronę przed wzrostem cen energii.
- Korzyści dla klimatu wynikające z redukcji śladu węglowego wydają się oczywiste. Jakie korzyści z monitoringu śladu węglowego mogą czerpać uczelnie i dlaczego powinny to robić?
- Przede wszystkim są to korzyści wizerunkowe. Wielu promotorów zrównoważonego rozwoju wskazuje na istotną, a nawet wiodącą rolę uczelni wyższych jako ośrodków opiniotwórczych w szeroko pojętej edukacji, również w zakresie ograniczenia śladu węglowego w działalności człowieka. Poza tym monitoring śladu węglowego to też sposób na zebranie informacji o działalności uczelni w celu zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych, określenie możliwości redukcji kosztów, uwzględnienie wpływu emisji w procesach decyzyjnych. To też wykazanie odpowiedzialności za środowisko naturalne oraz spełnienie wymagań klientów i partnerów biznesowych, których może interesować ślad węglowy oferowanych im usług, a przede wszystkim edukacja na własnym przykładzie oraz już wkrótce obowiązek związany z raportowaniem niefinansowym.
Byłoby idealnie, gdyby teoria była poparta praktyką - wdrażaniem monitoringu śladu węglowego we własnym funkcjonowaniu. Tym bardziej, że wiele uczelni podejmuje również badania naukowe w tym zakresie, publikuje, realizuje prace licencjackie i magisterskie oraz wykonuje ekspertyzy dla podmiotów gospodarczych. Najpopularniejsze to te w zakresie obliczeń Śladu Węglowego Organizacji oraz Śladu Węglowego Produktu. Ślad węglowy jako wskaźnik emisji jest też wykorzystywany w szerszym kontekście, na przykład do analizy łańcuchów dostaw w poszczególnych sektorach gospodarki. Ciekawe opracowania na ten temat, również w ujęciu globalnym, publikuje między innymi Sztokholm Resiliance Centre. Szczególnie polecam ten adres osobom zainteresowanym zmianami klimatu i antropopresją.
- W raporcie wskazuje Pani, że obiecujące pod kątem monitoringu śladu węglowego są przykłady laboratoriów wykonujących audyty energetyczne technologii zasobooszczędnych, takich jak systemy zwrotnego obiegu wody. Na Uniwersytecie Gdańskim obecnie realizowane są dwa międzynarodowe projekty w tym zakresie: AquaLoop oraz TETRAS. Jest Pani współautorką pierwszego z nich oraz współpracuje przy drugim. Na czym polegają oba projekty?
- Projekty AquaLoop „Forum akwakultury w kierunku rozwoju praktyk ekonomii cyrkularnej” oraz TETRAS, czyli „Transfer technologii w kierunku systemów recyrkulacyjnych w akwakulturze w regionie Morza Bałtyckiego” mają na celu rozwój praktyk cyrkularnych w akwakulturze, w oparciu o wspomniane systemy zwrotnego obiegu wody, tzw. RAS [Recirculating Aquaculture Systems - przyp. red.], coraz szerzej stosowane do hodowli ryb i skorupiaków, jak i w systemach akwaponicznych. Oba projekty finansowane są ze środków programu INTERREG i realizowane w międzynarodowych zespołach, a nasi partnerzy pochodzą z Danii, Estonii, Litwy, Niemiec, Polski i Szwecji. Pierwszy z projektów - AquaLoop - koncentruje się na zrównoważonym zarządzaniu odpadami pochodzącymi z akwakultury i popularyzacji produktów z niej pochodzących. Najistotniejszym zasobem jest tutaj woda. W planowanych pilotażach na naszym Uniwersytecie, w Katedrze Ekologii Morza, a także w Rostoku i Kłajpedzie będziemy rozwijać metody wykorzystania odpadów pohodowlanych z akwakultury, takie jak hodowla makro- i mikroglonów na wodach pohodowlanych krewetki białej, wykorzystanie dotychczasowych odpadów z ryb hodowlanych oraz konstrukcję systemów akwaponicznych w połączeniu w systemami zwrotnego obiegu wody.
Natomiast w ramach projektu TETRAS będziemy poszukiwać lepszych rozwiązań w technikach produkcji oraz zwiększenia skali produkcji w hodowli między innymi ryb i skorupiaków, korzystając z technologii pozwalającej zagospodarować nadmiar wody i energii wykorzystywanej w przemyśle, w oparciu także w tym projekcie o systemy recyrkulacyjne RAS. Systemy, które pomimo wysokich kosztów utrzymania mogą być wydajnymi metodami produkcji żywności, ale z małym zastrzeżeniem - najlepiej w połączeniu z elektrowniami geotermalnymi, przy ponownym wykorzystaniu wody z innej produkcji lub w systemach akwaponicznych.
- Jaki jest udział Uniwersytetu Gdańskiego w tym projekcie?
- Udział Uniwersytetu Gdańskiego będzie polegał na przeprowadzeniu analizy cyklu życia produktu, znanej jako Life Cycle Assessment, czyli LCA. Celem tej analizy jest ocena efektywności środowiskowej i energetycznej systemów do hodowli organizmów wodnych w pilotażach realizowanych w Danii, w Gminie Guldborgsund (gdzie ocenie będzie podlegać demonstracyjna instalacja RAS w małej skali) oraz na Litwie, na Uniwersytecie w Kłajpedzie (na którym będziemy analizować system RAS w skali półprzemysłowej, używany do hodowli krewetek).
Wspomnę na koniec, że jak pilotaże się zakończą i powiodą, to chętnie podzielimy się uzyskanymi rezultatami. Na podstawie wyników prac obu projektów szykujemy ofertę edukacyjną dla studentów, młodzieży szkolnej i profesjonalistów, także we współpracy z przedsiębiorcami z branży i partnerami stowarzyszonymi. Będą to kursy, demonstracje systemów RAS i wizyty studyjne, jak też studia wykonalności - modele biznesowe dla cyrkularnych systemów w akwakulturze do zaproponowania przedsiębiorcom zainteresowanym wprowadzeniem rozwiązań ekonomii cyrkularnej w swoich hodowlach.
- Życzę powodzenia i dziękuję za rozmowę.
- Dziękuję bardzo!
Hanna Łądkowska - absolwentka Oceanografii i specjalistka zarządzania projektami z doświadczeniem w programach europejskich (Programy Ramowe, LIFE+, INTERREG, BONUS EEIG, EOG, EMFAF), zaangażowana w transfer technologii, edukację i współpracę z biznesem w zakresie błękitnej bioekonomii, szczególnie w sektorze akwakultury. Kierownik projektów promujących innowacyjne technologie w akwakulturze (m.in. InnoAquaTech, AquaVIP, TETRAS, BlueBioTechpreneurs). Jej zainteresowania zawodowe obejmują wykorzystanie systemów recyrkulacyjnych RAS w akwakulturze, upowszechnianie wiedzy o gospodarce obiegu zamkniętego, LCA i pozyskiwanie środków na realizację ciekawych pomysłów. W projekcie InnoAquaTech koordynowała pilotaż dedykowany eksperymentalnej (pierwszej w Polsce) hodowli krewetki białej w systemie recyrkulacyjnym RAS. W codziennej pracy łączy naukowców z przedsiębiorcami - współorganizowała specjalistyczne kursy i szkolenia dla studentów i profesjonalistów zainteresowanych rozwojem kariery w sektorze akwakultury i pokrewnych. Jest członkiem European Aquaculture Society, Euroshrimp Network, European Association of Research Managers and Administrators oraz koordynatorem współpracy Uniwersytetu Gdańskiego z SUBMARINER Network for Blue Growth EEIG. W ramach European University of the Seas współtworzyła Observatory for Blue Economy. Pracuje w Katedrze Ekologii Morza na Wydziale Oceanografii i Geografii Uniwersytetu Gdańskiego.